Usłyszeli prokuratorskie zarzuty
Prokurator Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie zatrzymanemu mężczyźnie przedstawił zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą kwalifikowane z art. 258 § 1 i 3 kk oraz prania brudnych pieniędzy kwalifikowane z art. 299 § 1 i 5 kk. Łączna kwota zalegalizowanych przez podejrzanego „brudnych pieniędzy” wynosiła ponad 660 milionów złotych. Pracownicom banku przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej kwalifikowane z art. 258 § 1 kk i oraz prania pieniędzy kwalifikowane z art. 299 § 2 kk.
Czyny zarzucone podejrzanym zagrożone są karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Trafili do aresztu
Z uwagi na konieczność zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania, prokurator skierował wobec podejrzanych wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd podzielił stanowisko prokuratora i wobec wszystkich podejrzanych zastosował tymczasowe aresztowanie.
Grupa mogła „wyprać” miliard złotych
W toku śledztwa prokurator ustalił, że grupa działała w latach 2015-2021 na terenie Polski, Federacji Rosyjskiej, Białorusi oraz Singapuru. Schemat działalności grupy był zbliżony do tzw. rosyjskiej pralni brudnych pieniędzy i obejmował zakładanie spółek kapitałowych na terenie RP metodą na tzw. słupy – zarówno przez obywateli Polski jak i obcokrajowców. Spółki nie prowadziły działalności gospodarczej, nie rozliczały się również podatkowo, a ich wyłącznym celem było umożliwienie wpływów środków pieniężnych do instytucji bankowych działających na terenie Unii Europejskiej, aby umożliwić dalszy transfer środków pieniężnych. Zlecającymi płatności byli obywatele Federacji Rosyjskiej. Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa „wyprała” łącznie ponad 1 miliard złotych.
Prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań.