Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

PE za utworzeniem stałych, wielonarodowych jednostek UE do zadań wojskowych

Autor Ala za Parlament Europejski 22 Października 2020 godz. 5:04
W środę europosłowie wezwali UE do rozważenia utworzenia stałych, wielonarodowych jednostek UE do wykonywania zadań wojskowych takich jak działania rozbrojeniowe, misje humanitarne i ratunkowe, czy operacje wojskowe w celu utrzymywania lub przywracania pokoju oraz zapobiegania konfliktom. Jednostki mogłyby powstać przy okazji reformy unijnego systemu grup bojowych i uwzględnienia tego programu w ramach stałej współpracy strukturalnej - tzw. PESCO.

„Europejska armia polegająca na połączeniu armii narodowych, nie powstanie. Natomiast Unia Europejska powinna mieć zdolności obronne, na przykład brygadę, złożoną z ochotników, finansowaną z budżetu europejskiego i pod władztwem europejskiej rady ds. zagranicznych i bezpieczeństwa” - wyjaśnia Radosław Sikorski, autor przyjętego szeroką większością przez Parlament Europejski raportu o wdrażaniu stałej współpracy strukturalnej (PESCO).

„Potrzebujemy wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony dla własnego bezpieczeństwa, dla stabilizowania sytuacji w swoim otoczeniu. Musimy przejść z poziomu priorytetów krajowych w dziedzinie obronności na rzecz podejścia europejskiego, gdyż żadne państwo nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa same sobie. Ci, którzy dzisiaj, także w Polsce, tak głośno krzyczą o narodowej suwerenności, nie dostrzegają albo ignorują naszą zależność w dziedzinie bezpieczeństwa. Nadszedł czas na budowanie większej odpowiedzialności, nie w kontrze do NATO, ale obok i dla wsparcia NATO” - podkreślił.

PESCO to utworzona na mocy artykułu 42 Traktatu o Unii Europejskiej dobrowolna współpraca najbardziej zaawansowanych w dziedzinie obronności państw członkowskich UE. W ramach tej współpracy, państwa które spełniają wyższe kryteria zdolności wojskowej i które zaciągnęły w tej dziedzinie dalej idące zobowiązania mogą ustanowić listy projektów, które pozwolą im zwiększyć koordynację, usprawnić finansowanie i tym samym wzmocnić możliwości obrony.  Polska bierze udział w 10 projektach w ramach PESCO, jest liderem jednego z nich. Jednak jak zaznacza Radosław Sikorski, rząd w Warszawie nie wykorzystał w pełni potencjału współpracy, a liczba projektów PESCO obecnie wdrażanych jest zbyt duża aby utrzymać jej awangardowy charakter.

„W pierwotnym zamyśle PESCO była koncepcją awangardową, obejmującą państwa członkowskie najbardziej rozwinięte i ambitne w dziedzinie obrony. Uczestnictwo 25 państw oznacza, iż PESCO nie jest współpracą liderów” - podkreślił. 

Europosłowie zaapelowali także do rządów o unikanie cięć  budżetów  zarówno krajowych jak i europejskiego - na obronność, zwłaszcza nie z powodu pandemii COVID-19. „Paradoksalnie wydatki na wojsko mogą zwiększyć gotowość na ewentualną kolejną pandemię. 13 miliardów euro na obronność w nowym budżecie europejskim byłoby dużym wsparciem realizowanych obecnie projektów PESCO, takich jak mobilność wojskowa czy europejskie dowództwo medyczne. A te z kolei pomogłyby nam działać wspólnie w pandemii” - powiedział Sikorski.

Sprawozdanie przyjęto zdecydowaną większością głosów: 464 za, 90 przeciw, 137 wstrzymało się od głosu.