Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Walka o czyste powietrze na Pomorzu Zachodnim nierealna. RN WFOŚiGW tnie środki na Program Antysmogowy

Autor Ala za Urząd Marszałkowski 4 Lipca 2017 godz. 6:13
Rada Nadzorcza WFOŚiGW w Szczecinie obcięła o połowę kwotę, o jaką zwrócił się Samorząd Województwa na uruchomienie Zachodniopomorskiego Programu Antysmogowego. Dodatkowo poinformowano marszałka, że koszt obsługi programu – ponad 2 mln zł - musi zostać pokryty z budżetu województwa. To odpowiedź Funduszu na wniosek Olgierda Geblewicza o zabezpieczenie 20 mln zł na walkę ze smogiem. W świetle tej decyzji realizacja przedsięwzięcia jest niemożliwa.

Lutowa inicjatywa Marszałka Województwa była reakcją na wygaszanie przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej programów służących ochronie powietrza w regionach.

 

Postawa Ministerstwa Środowiska w kwestii walki ze smogiem jest dla mnie od początku niezrozumiała. Na poziomie Narodowego Funduszu zamknięto program Kafka, a na poziomie regionu de facto zablokowano tego typu działania, nie dając pieniędzy na obsługę programu. To pokłosie zaboru Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska przez PiS. Funduszy, które zarządzają pieniędzmi naszych mieszkańców wnoszących opłaty z tytułu opłat środowiskowych - mówi marszałek województwa Olgierd Geblewicz. - W związku z tym będę się domagał informacji, jakie inne od zaproponowanych przez nas działania zamierza realizować WFOŚiGW w Szczecinie, aby przeciwdziałać zagrażającemu naszemu zdrowiu i życiu smogowi - dodaje. 

 

Zachodniopomorski Program Antysmogowy miał być realizowany przez 3 lata. Założono w nim wymianę około 2 tys. przestarzałych kotłów na paliwo stałe, a w konsekwencji ograniczenie emisji pyłu PM10 i PM2,5. O fundusze mieli się ubiegać mieszkańcy i wspólnoty mieszkaniowe. Zakup pieców uwzględniających nowoczesne źródła energii refundowany byłby nawet w 50%, przy czym nie więcej, niż do kwoty 10 tys. zł na jeden lokal mieszkalny. Po blisko dwóch miesiącach od złożenia wniosku Rada Nadzorcza Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zdecydowała o zabezpieczeniu na ten cel kwoty o połowę mniejszej, w wysokości 10 mln zł. Ponadto nie zagwarantowano funduszy na sprzęt i obsługę programu, a to w okresie wdrażania przedsięwzięcia koszt ponad 2 mln zł.

Czytaj też

Smog w centrum Koszalina

Ala z mat. inf. , fot. archiwum/Czytelnik - 21 Października 2020 godz. 6:56
Sezon grzewczy rozpoczęty. Wraz z nim znów zadymiły kominy. Te na ul. Zwycięstwa w rejonie skrzyżowania z ul. 4 Marca i Traugutta też. Z tego powodu nasz Czytelnik ma kłopot z jakością powietrza, a zawiadomieni strażnicy miejscy ignorując problem zmuszają go do dokładnego określenia czym sąsiedzi palą w piecach. "W tym roku zakupiłem do mieszkania dwa oczyszczacze powietrza Mi AIr Purifier 3H z bardzo dokładnym czujnikiem laserowym mierzącym stężenie pyłów zawieszonych PM2,5 um. Gdy wieczorem postanowiłem nieco przewietrzyć mieszkanie, to po dwóch minutach od otwarcia okna oczyszczacz zaczął mocno wyć, zmienił kolory diody na czerwony, a na wyświetlaczu pokazał się wynik pomiaru pyłu na poziomie 112 ug/m3" - informuje Czytelnik.  " W sezonie jesienno-zimowo-wiosennym mam nieprzyjemność oddychać wyjątkowo złej jakości powietrzem. Wielokrotnie - biegając wieczorami po ulicach miasta - najgorsze powietrze stwierdziłem w okolicy własnego domu" - napisał Czytelnik.  "Gryzący dym, który ewidentnie nie jest wynikiem właściwego spalania węgla, a raczej śmieci, torfu czy innych flotokoncentratów jest obecny w moim życiu od kiedy mieszkam w tej okolicy.  Straż miejska bagatelizuje problem. Zmusza mnie do określenia czym dokładnie palą sąsiedzi (mam określać czy palą węglem brunatnym, oponami czy śmieciami - kuriozum) i nic, absolutnie nic z tematem nie robi" - żali się Czytelnik.  Dziwi nas taka postawa miejskich strażników. Przecież przed rokiem otrzymali zakupiony za pieniądze koszalinian nowoczesny dron. Wyposażony został w specjalistyczną stację badawczą, która  dokonuje pomiaru pyłów: PM 10, PM 2,5, chlorowodoru, cyjanowodoru, a także związków organicznych. - Te wszystkie substancje pozwolą nam stwierdzić czy w danym palenisku wypalane są odpady – chwalił się w mediach Piotr Simiński, komendant straży miejskiej w Koszalinie. Podstawowym zadaniem drona jest  przede wszystkim ochrona czystości środowiska w mieście.   

Kocioł gazowy alternatywą dla „kopciucha”. Dlaczego warto zdecydować się na wymianę źródła ciepła?

Ala z mat. inf. - 23 Września 2019 godz. 6:12
Jesień coraz bliżej i już niebawem będziemy uruchamiać ogrzewanie w naszych domach. To ostatni dzwonek, by wymienić zasilane węglem, przestarzałe i nieefektywne „kopciuchy” na kotły gazowe, które umożliwią zaoszczędzenie energii oraz oddychanie czystszym powietrzem. Problem smogu w Polsce jest wciąż aktualny i nasila się w sezonie grzewczym. Wywołuje go przede wszystkim tzw. niska emisja, czyli zanieczyszczenie powietrza pochodzące głównie ze spalania paliw w gospodarstwach domowych. Odpowiadają one za około połowę całkowitego wydzielania pyłów PM10 i PM2,5 oraz ponad 85% rakotwórczego benzo(a)pirenu[1]. Skutecznym sposobem walki ze smogiem jest wymiana przestarzałych, zasilanych węglem źródeł ciepła na bardziej ekologiczne, efektywniej wykorzystujące spalane surowce. W Polsce coraz większą popularnością cieszą się piece gazowe. Zalety ogrzewania domu gazem „Kopciuchy” można zastąpić wieloma nowoczesnymi urządzeniami. Do wyboru są wysokosprawne kotły olejowe, elektryczne, a także opalane biomasą lub ekogroszkiem. Jedną z najbardziej komfortowych w użytkowaniu, i jednocześnie ekologiczną, jest instalacja centralnego ogrzewania wykorzystująca gaz ziemny lub LPG. - Nowoczesne piece gazowe są bardzo efektywne. Sprawność kotła kondensacyjnego wynosi ponad 100%, podczas gdy realna sprawność starego urządzenia węglowego często jest niższa niż 50%. To oznacza, że przy eksploatacji pieca zasilanego węglem tracimy połowę lub jeszcze więcej energii zawartej w paliwie - podkreśla Anna Sawicka, Główny Specjalista ds. Rozwoju Strategii Ekologicznej w Banku Ochrony Środowiska (BOŚ). Instalacja na gaz wyróżnia się dodatkowo wysokim stopniem automatyzacji, przez co w zasadzie nie wymaga obsługi. Emisja zanieczyszczeń jest znacznie mniejsza niż w przypadku spalania węgla. Duży atut tych systemów to czystość – nie powstają odpady takie jak pył czy popiół. Wybierz odpowiedni kocioł gazowy Chcąc wymienić ogrzewanie na gazowe, należy w pierwszej kolejności sprawdzić możliwość podłączenia budynku do infrastruktury przesyłowej. Jeśli w naszej okolicy nie ma gazociągu, rozwiązaniem będzie instalacja kotła zasilanego gazem płynnym (LPG), magazynowanym w specjalnym zbiorniku zewnętrznym. Następny krok to wybór konkretnego modelu urządzenia.  Na rynku dostępnych jest wiele kotłów, a podstawowy podział dotyczy przeznaczenia źródła ciepła. W pierwszej kolejności decydujemy się na tzw. rozwiązanie jedno lub dwufunkcyjne. Zarówno kocioł jednofunkcyjny, jak i dwufunkcyjny służy do ogrzewania budynku (centralnego ogrzewania, potocznie: c.o.) i ciepłej wody użytkowej (c.w.u.). Oba urządzenia różnią się sposobem podgrzewania c.w.u. i jej dostępną ilością (wydajnością)[2] oraz: umiejscowieniem źródła ciepła (piece stojące albo wiszące), mechanizmem działania (tradycyjny bądź kondensacyjny), a także konstrukcją paleniska, która pośrednio decyduje o lokalizacji i typie instalacji (do wyboru: otwarta lub zamknięta komora spalania). Kotły o budowie kondensacyjnej wymagają zainstalowania oprzyrządowania z dodatkową powłoką antykorozyjną, zaś typ komory wymusza zadbanie o odpowiednią wentylację. Kotłownia (zwłaszcza jej kubatura i wentylacja) musi spełniać wymagania rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie oraz polskiej normy w tej sprawie. Ważne jest również dostosowanie pomieszczenia do wymagań producenta urządzeń. Finansowanie ogrzewania gazowego Przy wyborze konkretnego kotła gazowego należy uwzględnić cenę urządzenia i późniejsze koszty ogrzewania. - Najbardziej ekonomiczne, a co za tym idzie, prowadzące do długofalowych oszczędności, są piece kondensacyjne, które średniorocznie mogą być efektywniejsze od zwykłych nawet o 15-20%. Choć sam koszt zakupu takiego urządzenia to nawet dwukrotność ceny kotła konwencjonalnego, warto czasami zapłacić więcej, aby potem cieszyć się niższymi wydatkami eksploatacyjnymi. Inwestycja może się zwrócić już po 4  latach - zaznacza Anna Sawicka.  W związku z dużym problemem zanieczyszczenia powietrza w Polsce oferowanych jest wiele programów zachęcających gospodarstwa domowe do wymiany źródła ciepła na bardziej ekologiczne. Należy do nich m.in. program „Czyste Powietrze”, finansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Od tego roku dostępna jest ulga termomodernizacyjna na wymianę źródła ciepła. Warto zorientować się, czy nasza gmina nie proponuje dodatkowego dofinansowania w ramach walki ze smogiem. Część środków można pozyskać z banków, np. BOŚ oferuje dedykowane, łatwo dostępne kredyty na inwestycje proekologiczne. Szczególnie preferencyjne warunki adresowane są do obecnych klientów PGNiG, w ramach współpracy nawiązanej przez obie instytucje pod hasłem „Pełnym Oddechem”. [1] Krajowy bilans emisji SO2, NOx, CO, NH3, NMLZO, pyłów, metali ciężkich i TZO za lata 2013 – 2014 w układzie klasyfikacji SNAP i NFR, Raport podstawowy; Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami, Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy, Warszawa 2016. [2] https://kotly.pl/jaki-kociol-wybrac-jednofunkcyjny-czy-dwufunkcyjny/

Koszalin: Mamy dobre powietrze, ale w poniedziałek wystąpiło przekroczenie normy

Ala za WOŚ Szczecin - 21 Marca 2018 godz. 5:55
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie prowadzi stały pomiar jakości powietrza w naszym województwie. Bieżące dane na temat stężenia pyłów zawieszonych PM2.5 i PM10 podawane są przez automatyczne stacje pomiarowe w Szczecinie, Koszalinie, Szczecinku i Widuchowej i aktualizowane co godzinę. W dniu 19.03.2018 r. wystąpiło przekroczenie wartości dopuszczalnej stężeń 24-godzinnych pyłu PM10 na stanowisku pomiarowym w Szczecinku przy ul. Przemysłowej oraz w Koszalinie przy ul. Armii Krajowej. We wtorek wszystko wróciło już do normy:     Wysokie stężenia pyłów zawieszonych w powietrzu spowodowane są wzmożoną emisją z ogrzewania budynków. Jest to związane z występowaniem niekorzystanych warunków atmosferycznych takich jak: niska temperatura powietrza oraz brak przewietrzania.  Nie został przekroczony poziom alarmowy* (wynosi on 300 µg/m3 dla pyłu PM10), ani poziom informowania**. Wartość ośmiogodzinnej średniej kroczącej przypisanej do danej godziny stanowi średnią z ośmiu ostatnich ważnych wartości jednogodzinnych (przykładowo: dla godziny 1:00 do obliczeń brane są wartości pomiarów godzinnych z godzin 18:00-1:00, dla godziny 2:00 wartości z godzin 19:00-2:00 itd.).     Zgodnie z Wytycznymi Komisji Europejskiej do decyzji 2011/850/UE przekroczenie normy jakości powietrza występuję wtedy, gdy wartość odpowiedniej statystyki (np. średniej rocznej) po zaokrągleniu do ilości miejsc znaczących z jaką podana jest norma przekracza wartość normowaną, np. poziom docelowy dla benzo(a)pirenu wynosi 1 ng/m3, jeżeli stężenie średnioroczne benzo(a)pirenu na stanowisku pomiarowym wynosi 1,50 ng/m3 to zgodnie z ww. wytycznymi otrzymany wynik zaokrągla się do 2 ng/m3 (co jest przekroczeniem normy), jeżeli stężenie średnioroczne benzo(a)pirenu na stanowisku pomiarowym wynosi 1,48 ng/m3 to otrzymany wynik zaokrągla się do 1 ng/m3 (co nie jest przekroczeniem normy).