To drugi tegoroczny a dwudziesty z ogólnej liczby turnusów szkoleniowych, jakie prowadzi się w koszalińskim Centrum. „Pierwszy dzień dla ochotników jest zawsze taki sam. Są nieco przestraszeni i zdezorientowani, nie wiedzą, co na nich czeka. Nie jest jednak tak, że
przychodzą do nas ludzie z przypadku. To osoby, które często kończyły klasy wojskowe w liceach, świadome, czym jest służba wojskowa” – stwierdził major Marek Pawłowski, komendant Ośrodka Szkolenia Podstawowego. Są świadomi swojego wyboru, myślą o swojej przyszłości i chcą zasilić szeregi armii zawodowej. „Średnio 25 do 40 procent żołnierzy, którzy kończą szkolenie w ramach służby przygotowawczej, w przyszłości wiąże swą karierę zawodową właśnie z wojskiem” -
podkreślił pułkownik Dariusz Sienkiewicz, komendant Centrum Szkolenia Sił Powietrznych.
Na pytanie co dalej, jak widzą swoją przyszłość po zakończeniu szkolenia stwierdzają, iż to służba zawodowa jest ich celem. Lecz dzisiaj - po pierwsze - ewidencja pod czujnym okiem pracowników sekcji personalnej, po drugie - punkt umundurowania i wyposażenia, by w końcu zobaczyć swój pokój i wybrać łóżko w Ośrodku Szkolenia Podstawowego. Przez najbliższe miesiące będzie to ich drugi dom. Tam przejdą szkolenie, które powinno im umożliwić adaptację do służby wojskowej oraz opanowanie podstawowej wiedzy,
umiejętności i nawyków z zakresu szkolenia ogólnowojskowego. Bez wątpienia dla wielu z nich jest to początek ciekawej i choć niełatwej, to przecież interesującej przygody z wojskiem.
W konsekwencji kilku godzin stali się żołnierzami otrzymując tytuł elewa i rozpoczęli szkolenie. Po jego ukończeniu otrzymają możliwość podpisania kontraktu do wykonywania obowiązków w ramach Narodowych Sił Rezerwowych. Pierwszy krok na drodze do służby w NSR mają już zatem sobą, kolejnym będzie wręczenie broni i przysięga wojskowa, której słowa wypowiedzą 30. września 2016 r.