– Uprawianie sportu pobudza do zdrowego przezwyciężania samego siebie i własnych egoizmów, kształtuje ducha poświęcenia i sprzyja lojalności w relacjach międzyludzkich, przyjaźni, poszanowaniu reguł – mówił papież podczas spotkania z przewodniczącym MKOl, Thomasem Bachem. Sam Franciszek jest zapalonym kibicem piłkarskim i sympatykiem klubu San Lorenzo. Posiada nawet legitymację socio, czyli członka klubu kibica. – Co niedzielę chodziliśmy na stadion – przyznał niegdyś w wywiadzie dla argentyńskiej gazety "La Voz del Pueblo”.
Na audiencjach u Franciszka nie brakuje piłkarzy. Papież przyjął między innymi drużyny Włoch i Argentyny przed towarzyskim meczem zorganizowanym z myślą właśnie o nim. Byli m.in. Lionel Messi i Gianluigi Buffon. W Polsce również pojawił się pomysł zorganizowania meczu pomiędzy reprezentacjami Polski i Argentyny w czasie Światowych Dni Młodzieży. Zmierzyliby się w nim Robert Lewandowski i Lionel Messi, którzy nie ukrywają swojej religijności. Pomysł nie został zrealizowany z wielu przyczyn, ale fani futbolu znajdą coś dla siebie. Pielgrzymi z różnych krajów zagrają turniej Copa Catolica, z udziałem 48 drużyn.
Światowe Dni Młodzieży trwają do niedzieli, 31 lipca, a kilka dni później rozpocznie się wielkie sportowe święto, które przyciąga fanów sportu na całym świecie. Szczególne powody do dumy mogą mieć mieszkańcy rodzinnego kontynentu papieża. W Brazylii 5-tego sierpnia uroczyście zostaną otwarte Igrzyska XXXI Olimpiady, pierwsze w historii rozegrane w Ameryce Południowej. Rio de Janeiro jest już gotowe, a pierwszą dyscypliną ma igrzyskach będzie właśnie ulubiony sport Franciszka, piłka nożna. W turnieju weźmie udział 16 drużyn U-23 (drużyny mogły poszerzyć skład do trzech zawodników w wieku powyżej 23 lat), w tym Argentyna. W meczu otwarcia Brazylia zagra z Chinami.