Portugalczycy prowadzeni przez Fernando Santosa swój awans zawdzięczją świetnej kontrze przeprowadzonej chwilę przed zakończeniem dogrywki, a autorem trafienia był Ricardo Quaresma, który w 87. minucie zameldował się na placu gry.
Przypomnijmy, w kwalifikacjach do EURO 2016 zespół Fernando Santosa zajął pierwsze miejsce w grupie I. W ośmiu spotkaniach zgromadzili 21 punktów, wygrywając siedem starć i przegrywając jedno. Sposób na Cristiano Ronaldo i spółkę znalazła tylko Albania, zwyciężając w pierwszej serii gier na stadionie w Aveiro 1:0.
Również sam turniej Portugalia rozpoczęła niezbyt dobrze. W fazie grupowej zremisowała wszystkie trzy spotkania: z Islandią (1:1), Austrią (0:0) i Węgrami (3:3). W meczu z Chorwacją udowodniła, że nadal potrafi być bardzo groźna.
Nasi piłkarze choc poobijani to są w świetnych nastrojach. Warto wiedzieć, że PZPN dzięki zwycięstwom biało-czerwonych zarabia gigantyczne pieniądze.
Piłkarze wywalczyli na boisku już 6,5 miliona euro. To ponad 28 milionów złotych. Zawodnicy umówili się na 40 procent premii z tej kwoty. W tym momencie mają zatem do podziału blisko 11,5 miliona złotych
Za zwycięstwo w grupie płaciła milion euro. Za remis pół miliona. Wyjście z grupy było premiowane kwotą 1,5 miliona euro. Z kolei awans do ćwierćfinału to już 2,5 miliona.