Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Powolutku wśród sztuki

Autor Robert Kuliński 23 Kwietnia 2016 godz. 15:13
Tegoroczna edycja Dnia Wolnej Sztuki w koszalińskim muzeum, okazała się bardzo atrakcyjną propozycją dla mieszkańców naszego miasta. Blisko trzydzieści osób spędziło sobotnie popołudnie ze sztuką różnych epok.

Dzień Wolnej Sztuki to wyjątkowa okazja, aby za darmo przemierzać ekspozycje rodzimego muzeum i zapoznać się z eksponatami w nieco innej atmosferze. Zwiedzający mogli podziwiać pięć wybranych dzieł sztuki, opatrzonych komentarzem młodych wolontariuszek z I LO oraz Gimnazjum nr 11, a nie jak to

zazwyczaj bywa - kuratorów. Naturalnie wytworzyła się atmosfera swobodnego dyskursu na temat eksponatów oraz sztuki w ogóle.

 

Grupa uczestników poznała rzeźby Joachima Utecha. Przedstawiona została historia piwa w pigułce, do czego pretekstem był kufel z końca XIX wieku. Zwiedzający oddali się refleksji nad dziełami z „Kolekcji Osieckiej” - Andrzeja Dłużniewskiego oraz Zbigniewa Makowskiego. Zwiedzanie zwieńczyła wizyta w sali, gdzie eksponowane są obrazy i

grafiki Zygfryda Barza.

 

Razem z koleżanką skorzystałyśmy z okazji, aby poznać coś nowego – mówi Koleta Kurek, z Gimnazjum nr 11 – jedna z wolontariuszek Dnia Wolnej Sztuki. - Fascynuje mnie sztuka. Obraz, który wybrałam do przedstawienia zwiedzającym („Bez tytułu” Makowskiego – red.)

pozwolił nauczyć się czegoś nowego o sztuce współczesnej. Dzieło nie ma konkretnego przekazu i można

je interpretować na wiele różnych sposobów. Młoda miłośniczka sztuki ma w planach pracę jako architekt, uczęszcza także na lekcje rysunku.

 

Na zakończenie grupa zwiedzających podsumowała wydarzenie przy słodkim poczęstunku. - Jestem zadowolona, że taka akcja jest w Koszalinie przygotowywana – mówi Adriana Kaszuba. – Mam o tyle dobrze, że jestem z Koszalina i mogłam przyjść z córką podczas sobotniego spaceru. Najbardziej podobały mi się rzeźby Utecha.

 

Także Helena Kierjewska z Koszalina uważa, że czas spędzony w muzeum był przyjemnością. - Było wspaniale. Piękne eksponaty, dziewczyny bardzo fajnie to poprowadziły. Duże wrażenie zrobił na mnie obraz Makowskiego. Ile to artysta musiał mieć cierpliwości i talentu żeby to tak kunsztownie wykonać - fascynujące dzieło. Naprawdę to było wspaniałe popołudnie.

 

Nic dodać, nic ująć. Kolejny Dzień Wolnej Sztuki w koszalińskim muzeum za rok.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł