W akcji zwykle uczestniczą nieznani sobie ludzie znający jedynie jej termin i planowane działanie. Zazwyczaj akcje takie organizowane są za pośrednictwem Internetu lub SMS-ów. Ostatni koszaliński flash mob odbył się w niedzielę 22 listopada dokładnie w południe w okolicy fontanny na rynku staromiejskim w Koszalinie. Ważnym było aby się nie grupować w większe skupiska ludzi i zachowywać naturalnie - stać, siedzieć, rozmawiać itd.
Punkt 12:00 na sygnał gwizdka wszyscy mieli znaleźć się w bezruchu w takiej pozycji w jakiej aktualnie byli. Całość trwała około 2-3 minut.
Organizator wysłał 2,7 tys. zaproszeń, a swój udział w zabawie zapowiedziało ponad pół tysiąca osób. Przyszło ok 30, zdjęcie pokazujące przebieg imprezy jest ujęciem z ratuszowej kamery. W niedzielne południe centrum Koszalina zatętniło życiem tak, jak tylko w Koszalinie zatętnić mogło. Czy zatem Koszalin jest gotowy na tego typu „nowatorskie” (choć sam pomysł ma już kilka lat) działania? Zapraszamy do dyskusji.