Najbardziej widowiskowym elementem imprezy był wernisaż, który miał miejsce na Rynku Staromiejskim. Uroczyste otwarcie wystawy „Młodzi miastu” uświetnił teatralno - taneczny happening. Młodzi aktorzy skupieni w grupach Antrakt i Anonim, skryci byli ramami. Utworzyli symboliczne kompozycje wizualne. Dzięki półprzeźroczystej folii udało się uzyskać intrygujący efekt. Każda scena sprawiała wrażenie
wyblakłego lub zakurzonego zdjęcia. W takiej aranżacji ulicznej sceny, tuż obok fontanny, tancerki z grupy Point, zaprezentowały swoje umiejętności. Występ zwieńczyło odsłonięcie postaci w ramach.
Było to zaproszenie do oglądania ekspozycji autorstwa Marty Łuczków. Kilkanaście fotografii wielkiego formatu, przedstawia tancerki działające w Pałacu Młodzieży, które pozują w „przepięknych okolicznościach koszalińskiej architektury”.
Kolejne atrakcje czekały na dzieci, młodzież i dorosłych w budynku przy ul. Bogusława II. Niemal wszystkie pracownie Pałacu Młodzieży były oblegane przez tłumy
uczestników. Dużym zainteresowaniem cieszyły się sale do zajęć plastycznych. W prawym skrzydle, na parterze, przy sztalugach miał miejsce konkurs „Maluj z mamą, maluj z tatą”.
Jest to konkurs cykliczny - mówi Jolanta Wyrzykowska instruktor malarstwa i rysunku dzieci najmłodszych Pałacu Młodzieży.- To tak naprawdę zabawa, bo nie ma tutaj żadnych przegranych. Każdy z najmłodszych uczestników otrzymuje pamiątkowy dyplom oraz drobny upominek. Dzieci razem z rodzicami tworzą wspólne dzieło, a temat dzisiejszego spotkania to „Jest mi wesoło, gdy...”. Nie zawsze współpraca międzypokoleniowa układa się gładko. Wymaga dyskusji i nierzadko wypracowania kompromisu. Dzieła tegorocznej edycji konkursu, będzie można oglądać w Galerii Malucha.
Natomiast w końcu korytarza, młodzi twórcy mogli spróbować swoich sił jako kopiści. - Znajdujemy się w Żywej Galerii – wyjaśnia Katarzyna Śron nauczyciel plastyki PM. - Dzieci kopiują arcydzieła wielkich mistrzów, od Leonardo da Vinci, po van Gogha. Jak widać podchodzą z dużą swobodą do wybranych tematów – kwituje z uśmiechem.
Największy harmider dochodził jednak z drugiego piętra, gdzie znajduje się pracownia ceramiki. Tu dzieci pracowały na kołach garncarskich, starając się stworzyć własne unikalne naczynie. Emocji było wiele. - To zdecydowanie duża frajda dla najmłodszych, gdyż po raz pierwszy mogą zetknąć się tą techniką –
wyjaśnia Damian Ziółkowski, nauczyciel z pracowni rzeźby oraz rysunku i malarstwa PM.- Dla wielu jest to duże zaskoczenie, że wcale nie jest tak łatwo, jak się wydaje. Sam się śmieję, że to trochę jak z z jazdą na rowerze. Trzeba się parę razy przewrócić, żeby coś wyszło. Tego typu zajęcia są prowadzone u nas przez cały rok. Dzisiaj pracujemy na kole garncarskim, ale można u nas spróbować wielu innych technik ceramicznych.
To zaledwie urywek atrakcji jakie dla młodych koszalinian szykuje Pałac Młodzieży. Od 1 września trwa tzw. nabór uzupełniający, który trwa przez cały rok. Warto zapoznać się z ofertą placówki, bo jest w czym wybierać. Oprócz teatru, tańca, plastyki, młodzież może zdobyć umiejętności muzyczne i to zarówno jako wokaliści i instrumentaliści. Szczegóły na stronie internetowej PM.