Pierwsze na prowadzenie wyszły gospodynie. Kolejne trzy trafienia należały już do podopiecznych Kima Rasmussena. Niedługo później był kolejny remis. Po kwadransie gry Polska prowadziła 8:6, dużo wpływ na wynik miała znakomita forma Klaudii Pielesz.
W drugim kwadransie gry na boisku zameldowały się Izabela Prudzienica i Katarzyna Kołojdziejska. Podczas tych 15 minut nasze reprezentantki podwyższyły swoje prowadzenie do sześciu trafień - 14:8.
Po zmianie stron wiarę we własne umiejętności odzyskały Ukrainki, które w pierwszych dziesięciu minutach odrobiły dwie bramki. Następnie ponownie do głosu doszły Polki, które w 45 minucie dzięki silnemu rzutowi Małgorzaty Stasiak wyszły na siedmiobramkowe prowadzenie - 20:13.
Wysoką formę cały czas potwierdzała najskuteczniejsza w polskich szeregach Pielesz, która nie pomyliła się także z linii siedmiu metrów. Ostatecznie Biało-czerwone pokonały Ukrainki 24:18. Rezultat ten stawia je w roli zdecydowanych faworytek do awansu na grudniowe mistrzostwa świata w Danii. Spotkanie rewanżowe odbędzie się w przyszłą niedzielę w szczecińskiej Azoty Arenie.
UKRAINA – POLSKA 18:24 (8:14)
UKRAINA: Tymoshenkova, Jablonska – Laiuk 2, Andriychuk, Turkalo, Borshchenko 1,Nikolayenko 1, Umanets 2, Zorya, Redka 1, Glibko 4, Smbatian, Gorilska 6, Levchenko 1, Stelmakh, Perdery.
POLSKA: Wysokińska, Prudzienica – Kobylińska 1, Stachowska 3 (2), Niedżwiedź, Grzyb 2, Pielesz 8 (1), Zych, Drabik, Kołodziejska 2, Zalewska, Cebula, Stasiak 3, Jochymek 3, Kulwińska 1, Byzdra 1.