Wczoraj (14 maja br.) na warszawskim Okęciu wylądował wojskowy samolot transportowy typu Hercules. Na jego pokładzie, pod specjalną eskortą, przekonwojowano z terytorium Wielkiej Brytanii do Polski 33 osoby pozbawione wolności, które mają na koncie różne przestępstwa, m.in.: kradzieże, włamania, rozboje, bójki, pobicia, oszustwa czy prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków lub alkoholu.
Powody ucieczki z kraju są zazwyczaj takie same. Osoby, które popełniły przestępstwa na terenie Polski, liczą na to, że za granicą będą bezpieczne - np. wtopią się w tłum w wielkich metropoliach lub znajdą schronienie w niewielkich miejscowościach, a polscy funkcjonariusze o nich zapomną. Nic bardziej mylnego. Śledztwa prowadzone są cały czas, często we współpracy z policjantami z innych krajów. Dzięki niej funkcjonariusze namierzają osoby podejrzane, ukrywające się setki kilometrów od naszych granic i zatrzymują je.
To pierwszy lotniczy konwój zbiorczy w tym roku, do którego użyto wojskowego Herculesa. Wcześniejsze loty były realizowane samolotami CASA czy też osoby pozbawione wolności sprowadzane były do kraju drogą lotniczą za pośrednictwem samolotów rejsowych. Hercules używany jest przez siły zbrojne ponad 50 krajów świata i jest w stanie zabrać na swój pokład nawet 92 osoby. Jak dotąd, jest to najefektywniejszy i najbardziej ekonomiczny sposób sprowadzenia polskich zatrzymanych do kraju.
Od stycznia do końca kwietnia 2015 r. Wydział Konwojowy Biura Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji zorganizował oraz uczestniczył w przekonwojowaniu do kraju 363 osób zatrzymanych za granicą, które przetransportowano w 140 konwojach.
Łącznie w ramach tzw. konwojów zbiorczych w tym okresie w 11 konwojach do Polski sprowadzono 191 osób, w tym: z Wielkiej Brytanii w ramach 10 konwojów zrealizowanych drogą lotniczą 186 osób, z Holandii w ramach jednego konwoju realizowanego drogą lądową 5 osób.
Ponadto w 129 konwojach indywidualnych do kraju przetransportowano 172 osoby, w tym: samolotami rejsowymi w 128 konwojach 171 osób zatrzymanych oraz z Francji sprowadzono drogą lądową do Polski jedną osobę zatrzymaną.
Realizacja konwojów przez policjantów z Komendy Głównej Policji nie byłaby możliwa bez pomocy Sił Powietrznych, jak również wsparcia funkcjonariuszy z Komendy Stołecznej Policji.