Tysiące uczestników, zarówno z Polski, jak i z zagranicy (Islandii, Niemiec, Szwecji, Czech, Słowacji, Wielkiej Brytanii), zebrały się nad Bałtykiem, aby po raz kolejny cieszyć się morsowaniem. Choć temperatura była niska, pogoda i humory dopisywały, a organizatorzy zadbali o liczne atrakcje, od runmageddonu po bieg śniadaniowy, nie zabrakło także ślubów, balu i zabawy przy rockowej muzyce, wszystko w klimacie Dzikiego Zachodu, który był przewodnim tematem tegorocznego zlotu. Finałową atrakcją była imponująca kąpiel w lodowatym Bałtyku, którą wzięło udział rekordowe 8132 morsów. Zlot zakończył się kolorową paradą ulicami Mielna i wspomnianą kąpielą, pozostawiając niezatarte wspomnienia uczestnikom i ich bliskim.