Funkcjonariusze z koszalińskich jednostek dbając o bezpieczeństwo mieszkańców naszego powiatu prowadzili w weekend wzmożone kontrole drogowe. Policjanci zatrzymywali samochody, sprawdzali bagażniki, a kierujących legitymowali i badali pod kątem prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Jak zawsze największym problemem okazali się nietrzeźwi kierujący. Tylko do wczorajszego wieczora policjanci nie dopuścili do dalszej jazdy 11 osób, które wykazały się brakiem wyobraźni i wsiadły za kierownicę samochodu lub roweru w stanie nietrzeźwości.
Pierwszy z zatrzymanych do kontroli drogowej w Koszalinie jechał hondą ulicą Stawisińskiego. Badanie alkotestem wykazało, że 59-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie. Niewiele mniej miał kolejny z zatrzymanych mężczyzn, który kierował volkswagenem przy ul. Morskiej. Badanie na trzeźwość wykazało u 33-latka również ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto podczas sprawdzenia w systemach policyjnych wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami.
Trzeci z zatrzymanych, niechlubny rekordzista, kierował motorowerem w gminie Polanów. Mężczyzna w chwili badania na zawartość alkoholu także miał w organizmie prawie 1,3 promila alkoholu. Dodatkowo 33-latek doprowadził do kolizji z oznakowanym radiowozem i nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania.
Każdy z zatrzymanych kierujących musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy. Jeżeli, osoba nietrzeźwa spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym to kara ta może wzrosnąć nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Osoby, które decyzją sądu straciły prawo jazdy, najczęściej za kierowanie w stanie nietrzeźwości, czasami decydują się na to, by ponownie usiąść za kierownicą pojazdu w czasie trwania zakazu. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.