W minioną sobotę (25.04.15) około 10:15 funkcjonariusze toruńskiej drogówki, którzy pełnili służbę krajowej 15 w miejscowości Różankowo, na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich zauważyli motocyklistę, który wstrzymał ruch pojazdów jadących od strony Torunia, umożliwiając tym samym przejazd innym, skręcającym w kierunku Łubianki, przez co tamował ruch.
Funkcjonariusze dali mu sygnał do zatrzymania. Mężczyzna zignorował to i jechał dalej. Podczas ucieczki motocyklista wielokrotnie złamał przepisy: wyprzedzał na podwójnej ciągłej, na przejściu dla pieszych i na skrzyżowaniu, znacznie przy tym przekraczając dozwoloną prędkość. Wszystkie te wykroczenia zarejestrował policyjny widerejestrator.
Motocyklistą okazał się 27-letni mieszkaniec gminy Łubianka. Za rażące popełnianie wykroczeń w ruchu drogowym, za które może zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. O tym, czy będzie mógł je odzyskać, może już tylko zdecydować sąd, do którego funkcjonariusze skierują tę sprawę.
Gdyby zsumować punkty karne za wykroczenia, które w sumie popełnił podczas tej szaleńczej jazdy, na jego konto mogłyby wpłynąć aż 73. A wszystko przecież mogło zakończyć się na dwustuzłotowym mandacie za tamowanie ruchu.