Film
Ala, film: Dawid Baranowski, fot. cmentarz-zwierzat.pl - 27 Stycznia 2016 godz. 4:08
Pies najwierniejszym przyjacielem człowieka. Przez lata, i my i on, radujemy się na swój widok. Co zrobić, gdy nadejdzie jego czas i odejdzie. Przecież nie wyrzucimy go na śmietnik. Jak zatem godnie i zgodnie z prawem pochować przyjaciela? Może na cmentarzu… Kochamy swoje zwierzaki, psy, koty, a także te mniejsze takie jak świnki morskie czy chomiki. Podczas codziennych zabaw nie zastanawiamy się, co zrobimy, gdy dosięgnie je śmierć. A przecież naszego pupila śmierć może spotkać w domu, na ulicy lub u weterynarza, gdy w przypadku złego stanu zdrowia zmuszeni jesteśmy go uśpić.
Zakopać w ogródku
Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że grzebanie zwierząt we własnym ogródku jest zabronione, podobnie jak w lasach czy parkach. We wszystkich państwach Unii Europejskiej obowiązują przepisy, które w trosce o zdrowie ludzi i zwierząt nakazują, aby ze zwłokami zwierząt padłych lub ubitych z konieczności postępować w sposób minimalizujący ryzyko rozprzestrzeniania się chorób, w tym bardzo groźnych chorób zakaźnych, takich jak np. BSE. Za nieprzestrzeganie tych przepisów grozi nam kara finansowa wynosząca 500 lub 1000 złotych.
Co zatem zrobić?
Padłe zwierzę można zawieść do lecznicy weterynaryjnej. Lecznice mają podpisane umowy z zakładami utylizacji odpadów, które odbiera przechowywane w lodówkach zwierzaki. Za tą usługę trzeba jednak zapłacić. Ile? Cena zależy od wielkości zwierzęcia.
Do niedawna można było także naszego przyjaciela zawieźć do Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami, które za niewielką opłatą przyjmowało martwe zwierzęta od mieszkańców Koszalina. Zwierzęta najpierw trafiały do chłodni w koszalińskim schronisku, a później karlińska firma Struga S.A. dokonywała utylizacji. Teraz to się jednak zmieniło.
Powiatowy Lekarz Weterynarii wydał bowiem decyzję zabraniającą koszalińskiemu schronisku gromadzenia martwych zwierząt pochodzących spoza schroniska, bo… schronisko o taką zgodę nie wystąpiło!
Zwierzę to rzecz, odpad
Nie każdemu z nas utylizacja przyjaciela może odpowiadać. Wiedząc, że zgodnie z przepisami, utylizowane jako "odpady niebezpieczne kategorii 1" czyli razem np. z odpadami medycznymi – poszpitalnymi w przemysłowych spalarniach a nawet we współspalarniach (gdzie spala się równocześnie i inne "rzeczy") działających najczęściej na wysypiskach i prowadzonych przez komunalne zakłady oczyszczania miast nie godzimy się na to.
Na cmentarzu
Dlatego innym rozwiązaniem jest pochowanie pupila na cmentarzu dla zwierząt. Cena 5-letniego okresu spoczywania wraz z płytą to w przypadku kota około 100 - 200 zł, zaś psa 300 – 500 zł (w zależności od wagi). Tańszą wersją jest pochowanie psa lub kota w anonimowej mogile, droższą zamówienie tablicy czy całego nagrobka. Niestety w Polsce nie istnieje zbyt dużo cmentarzy dla zwierząt - te najpopularniejsze znajdują się w Koniku Nowym (pod Warszawą), Łodzi, Wrocławiu i Rzędzinach. Ten ostatni - Cmentarz Małych Zwierząt - powstał na terenie będącym własnością pomysłodawcy, w efekcie dwuletnich jego starań oraz pomocy i wsparciu wielu przyjaciół zwierząt. Najbliżej Koszalina taki cmentarz (Łąka Pupila) znajduje się w Pile.
Budżet Obywatelski
W Koszalinie nie ma takiego miejsca. Dlatego wychodzimy z propozycją jego utworzenia. Najłatwiejszą naszym zdaniem drogą do realizacji tego pomysłu jest wykorzystanie Budżetu Obywatelskiego. Poszukujemy zatem osoby lub grupy osób, które chciałby podjąć inicjatywę.