Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej, radny Berlicki zamierza w tej sprawie złożyć do prezydenta Koszalina interpelację. - Mamy XXI wiek i dojazd do własnej nieruchomości jest rzeczą normalną. Nie mam pojęcia dlaczego przywracanie normalności napotyka na tyle trudności - mówi Bernacki, który w radzie stoi na czele komisji Gospodarki Komunalnej.
Niedawno, gdy z drogi publicznej - Ul. Hallera - inwestor zdecydował się zdjąć należące do niego płyty kilkaset osób zostało pozbawionych dojazdu. Problem ma także ponad trzystu mieszkańców tej ulicy, którzy zamieszkują bloki usytuowane od strony ul. Gnieźnieńskiej. Wkrótce jednak, tu sytuacja ma się zmienić.