Ryszard Ziarkiewicz, fot. archiwum - 31 Lipca 2016 godz. 6:43
Styl Julii Curyło to pochodna pop artu Niki de Saint-Phalle i Fernado Bottero, trochę Nikifora, którego postaci też pięknie fruwały po niebie, trochę Hasiora z jego wioskową bogobojnością, Roberta Rumasa, który kupował gipsowe figury Matki Boskiej i Chrystusa w tej samej sieci kościelnych sklepów o wdzięcznej nazwie „Dewocjonalia”. Szczypta Chagalla i Koonsa. Cała reszta jest pomysłem Curyło. A więc nie mało - napisał Ryszard Ziarkiewicz. 11 sierpnia o godz. 18.00 w koszalińskiej Galerii Scena przy ul. Zwycięstwa 105 odbędzie się prezentacja malarstwa i obiektów jednej z najciekawszych artystek ostatniej dekady Julii Curyło (rocznik 1986, Warszawa) która uprawia wielkoformatowe realistyczne malarstwo figuratywne.