Dla studentów Juwenalia są świętem, podczas którego mogą odpocząć i zintegrować się z innymi żakami. – Jest to zdecydowanie szansa na poznanie nowych ludzi i odpoczynek, a także ostatni moment na zabawę przez zbliżającą się sesją letnią. – podkreśla Rafał Przeździak, student Politechniki Koszalińskiej.
Rano, po „TKS-owej Pobudce Syreną Strażacką” dla studentów przygotowano „Śniadanie na Osiedlu Akademickim”. – Żacy mieli okazję zjeść posiłek składający się z sałatki „Dega” i pieczywa. – mówi Damian
Wnuczko, organizator. Taki „zestaw” kosztował 2zł, a studenci chętnie skorzystali z tej propozycji.
Następnie rozpoczęły się „Zmagania Akademików”. W zabawie wzięły udział 4 drużyny (po 1 z każdego akademika), które składały się z 2 studentek i 2 żaków. – Uczestnicy konkursu musieli wykazać się przede wszystkim sprawnością i szybkością. – informuje Daria Mezek, organizatorka.
Wczoraj odbył się I etap tej rywalizacji. Konkurencje, w których studenci brali udział to m.in. bieg w worku, owinięcie rolką papieru toaletowego wybranego zawodnika z drużyny, a także tzw. „kręciołki” połączone z biegiem. Dziś żacy będą rywalizować ponownie. Po czwartkowej zabawie na prowadzi Dom Studencki nr 4.
Równoległe na orliku przy ul. Głowackiego rozegrano finałowe mecze w piłkę nożną. – Grano systemem pucharowym. Mecze trwały 2x7min, w przypadku dogrywki o zwycięstwie decydowały karne. – komentuje Radosław Dębicki, organizator. Zwycięzcą okazała się drużyna „Świeżaki”.
W tym samym czasie w Klubie Adria Squash Koszalin przy ul. Grunwaldzkiej 8-10 rozgrywano turniej w tej dyscyplinie sportowej (Squash). W zawodach wzięło udział 10 osób – Studenci grają mecze dzisiaj i jutro. Odbywają się one na zasadzie „każdy z każdym.” – podkreśla Konrad Michaluk, organizator.
Następnie na terenie namiotu Lecha, który znajduję się za „Kreślarnią” odbyło się „Dyktando Akademickie”, w którym wzięło udział 19 osób. – Tekst był dość trudny. Przygotowała go polonistka z Gimnazjum nr 11. Niektóre słowa były bardzo ciekawe, sama nie wiedziałam jak je należy napisać. – uważa Magdalena Sobolewska, współorganizatorka. Zwycięzcą został Jan Bukowski, student Filologii Angielskiej na Politechnice Koszalińskiej.
Równoległe „przyszedł” czas na Graffiti, które miało miejsce za DS3. – Farby zapewniali organizatorzy. W malowaniu wzięło udział 5 osób. Uczestnicy malowali obrazy na temat juwenaliów, ale też własne projekty. – mówi Sandra Recka, organizatorka. Największą ilość głosów w tym konkursie zdobył Paweł „Fuzo”.
W tym samym czasie miał miejsce konkurs „Pączkożercy”, w którym wzięło udział 6 osób. Każdy z uczestników musiał zjeść jak najszybciej 6 pączków. Studenci pokazali dość duży apetyt i wręcz „wchłaniali” je w siebie. Każdy ze śmiałków zasługuję na miano „głodomora”. Zawody wygrał Bartłomiej Królik.
Później odbyły się „Zmagania Wydziałów”, w których wzięło udział 5 drużyn składających się z 2 studentek, 2 żaków i jednego pracownika uczelni z danego wydziału. – W tym roku były one prowadzone w troszeczkę zmienionej formie. Oprócz tradycyjnych konkurencji fizycznych i sprawnościowych, wymyśliliśmy parę nowych, które wymagały „pracy umysłu.” – twierdzi Michał Górski, organizator.
Konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem. Studenci z zaciekawieniem obserwowali rywalizację. Wczoraj miał miejsce I etap tych zawodów, dziś przeprowadzony zostanie kolejny (ostatni) etap. Po czwartkowych zmaganiach prowadzi Wydział Inżynierii Lądowej, Środowiska i Geodezji oraz Wydział Nauk Ekonomicznych.
Następnie znów coś dla „żarłoków”. Tym razem miał miejsce konkurs „Sałatkożercy”, w którym wzięło
udział 10 osób. Zadaniem uczestników było w jak najszybszym tempie zjeść 6 sałatek „Dega” o różnym smaku. Rywalizacja wyglądała bardzo ciekawie i „wywołała” dużo śmiechu wśród obserwujących. Największym „głodomorem” okazała się Helena Malinowska.
Ci, którzy nie najedli się podczas zawodów mogli skorzystać z obiadu, który był „serwowany” na Osiedlu Akademickim. Prawie równoległe w namiocie Lecha rozpoczęły się „Eliminacje do finałów bitwy freestylowej”. Wzięło w nich udział 25 osób. Rywalizacja była na wysokim poziomie i nie „obyło” się bez dogrywek.
W międzyczasie miał miejsce kolejny konkurs związany z jedzeniem. Tym razem „Pizzożercy”. – Uczestnicy jedli 40cm pizzę. Na połowie były owoce morza, natomiast druga część była „mega” ostra. Do popicia mieli jedynie 200ml wody. – informuje Bartosz Dąbrowski, organizator. Zawody wygrał Mariusz Ińczewicz.
W czwartek jako pierwszy na scenie umieszczonej w namiocie Lecha zaprezentował się „koziUSZZZ”. Następnie swoje umiejętności pokazali „Muf”, „Demon”, "Włodyś" i „Fibe”. W czasie występów tak samo jak dzień wcześniej rozpoczęło się „Wielkie grillowanie”. Żacy ponownie za 4zł mogli kupić „złoty napój” i kiełbaskę.
Następnie odbył się koncert „B.A.D.”, „Michał Kisiel” oraz „HuczuHucz”. Po nich „przyszedł” czas na 1 gwiazdę tego wieczoru jakim był „Małpa”. – Mimo tego, że nie przepadam za hip – hopem była to dobra impreza. Małpa zdecydowanie przypadł mi do gustu. – komentuje Przemysław Kwiatek, student PK.
Po występie toruńskiego rapera rozpoczęły się „Finały Bitwy Freestylowej”. Główną nagrodę (500zł) zdobył „WueNo”. Po bitwie licznie zgromadzona publiczność czekała na koncert Jacka Macieja Granieckiego, czyli „Tede”. Ten polski raper i producent muzyczny dosłownie „porwał” tłum, a namiotem Lecha „zawładnął” hip – hop.
Piątek to kolejny dzień pełen atrakcji. W programie m.in. „Turniej w DSJ”, konkurs „Kurczakożercy”, „StrongMan”, „Miss Pure Fitness” oraz „Finał siatkówki”. Podczas Klubowego Piątku na scenie zaprezentuje się „DJ Cute Poison”, „DJ Inox”, „DJ Diabllo” i „DJ Miqro”. Gwiazdą wieczoru będzie „WestBam”.