Starcie Energi Czarnych z AZS to jedno z najciekawszych spotkań derbowych w Polskiej Lidze Koszykówki. Mimo że koszykarze AZS przegrali dwa spotkania z rzędu, to podejmą do pojedynku derbowego w pełni skoncentrowani i zdeterminowani. Jak zapewnia kapitan Akademików, w środę nie może zabraknąć woli walki, energii, zespołowości i koncentracji. Biało – niebieskim przydałoby się jeszcze trochę szczęścia, które będzie niezwykle potrzebne do pokonania Energi Czarnych, którzy nie zwykli przegrywać z AZS we własnej hali. Warto dodać, że ostatni raz koszalinianie wygrali w słupskiej Gryfii w 2011 roku (104:92). Każda seria kiedyś się kończy, dlatego wszyscy kibice wierzą w podopiecznych trenera Piotra Ignatowicza.
W pojedynkach z odpowiednio King Szczecin i Miastem Szkła Krosno, koszykarzom AZS brakowało dobrej skuteczności, którą prezentowali podczas trzech wygranych z rzędu. - Znaleźliśmy odpowiedni balans między atakiem pozycyjnym a szybkimi kontrami. Przyjście Curtisa Millage'a zmieniło nasza drużynę na lepsze – mówił nie tak dawno Sławek Sikora, rzucający AZS. Trener Akademików, Piotr Ignatowicz, wyjaśnił w prostych słowach ostatnie niepowodzenie z beniaminkiem Polskiej Ligi Koszyków. - Byliśmy słabsza drużyną, popełniliśmy więcej błędów i dlatego lepszy zespół wygrał – stwierdził szkoleniowiec AZS.
W 2. kolejce trwającego sezonu obie drużyny zmierzyły się ze sobą w koszalińskiej Hali Widowiskowo – Sportowej i pomimo tego, że zdecydowanym faworytem byli gracze ze Słupska, to Akademicy postawili swoim rywalom twarde warunki. Akademicy przegrali 83:80, po kilku błędach w końcówce spotkania, w której świetną skutecznością wykazali się m.in. Jerel Blassingame i Grzegorz Surmacz. Najlepszym strzelcem AZS był Darrell Harris. Amerykański środkowy uzbierał 18 punktów i 12 zbiórek.
W ciągu ostatnich kilku tygodni w słupskim zespole doszło do wielu zmian kadrowych. Ekipę Energi Czarnych opuścili m.in. wspomniany wcześniej Blassingame, Jarosław Mokros, Stanley Burrell, Justin Jackson i Mateusz Jarmakowicz. Do drużyny prowadzonej przez trenera Robertsa Stelmahersa dołączyło dwóch graczy amerykańskich – Nino Johnson i Anthony Goods.
Darrell Harris to trzeci zbierający PLK ze średnią 8,8 zbiórki w każdym spotkaniu; Energa Czarni wykonuje średnio 25,7 rzutu za trzy na mecz - to drugi wynik w lidze.