Organizatorzy meczu postarali się uatrakcyjnić to sobotnie widowisko. Towarzyszyć mu będzie zorganizowana wspólnie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa akcja oddawania krwi. Natomiast policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie wspólnie z uczniami Szkoły Podstawowej nr 2 w Lublinie oraz „Przyjazną Zebrą” będą wręczali wszystkim kibicom elementy odblaskowe.
Mistrz do pojedynku z Energa AZS najprawdopodobniej przystąpi już z nowo pozyskaną zawodniczką.
- Wybrałam Lublin, bo słyszałam same pozytywy o Polsce i o tym klubie. Wiem, że polska liga jest mocna, co jest istotne dla mnie. Po ostatnich nie zawsze dobrych doświadczeniach z różnymi zespołami, chciałam trafić do drużyny stabilnej, dlatego wierzę, że MKS będzie dla mnie
najlepszym wyborem – mówi urodzona w Podgoricy rozgrywająca, mierząca 178 cm wzrostu.
Božović dotarła do Polski w sobotni wieczór, akurat w chwili, gdy jej nowe klubowe koleżanki odnosiły bezcenny triumf w Szczecinie.
- Nie znam osobiście żadnej piłkarki MKS, znam natomiast sztab szkoleniowy. Monikę Marzec poznałam w Podgoricy, kiedy była czynną zawodniczką, a ja trenowałam w kadetkach. Neven Hrupec był natomiast moim trenerem w CSM Ploiesti w zeszłym sezonie, znamy się też z ligi chorwackiej, gdy występowałam w Lokomotivie Zagrzeb. Bardzo lubię jego sposób podejścia do zawodniczek i osobowość. Praca z nim jest czystą przyjemnością – przyznaje czarnogórska zawodniczka, która na początku marca przeszła operację na więzadła krzyżowego.
W Lokomotivie Božović występowała trzy lata, zaliczając również kilka występów we wspomnianych elitarnych rozgrywkach Champions League. Czarnogórzanka zdobyła m.in. 4 gole dla ówczesnego mistrza Chorwacji w wyjazdowym, zremisowanym meczu z IK Savehof.
- Jeśli chodzi o moje największe osiągnięcia w karierze sportowca był nim triumf Buducnosti Podgorica w Lidze Mistrzyń w sezonie 2011/2012. Byłam wtedy w szerokim składzie zespołu, miałam 20 lat i przeżyłam doświadczenie i emocje, których nigdy nie zapomnę. Żałuję, że CSM Ploiesti, gdzie zbudowaliśmy bardzo mocny zespół, rozpadł się z powodów finansowych, a najlepsze piłkarki musiały przejść do innych klubów. Lublin jest dla mnie nową szansą – zapewnia Ivana, która przywita się z naszymi kibicami już w sobotę (hala Globus, godz. 18) przy okazji meczu z Energą AZS Koszalin.
W barwach MKS Selgros Božović będzie grała ze swoim dotychczasowym numerem 4 na koszulce.