Sztuczne Fiołki, czyli „Historio-sztuczny magazyn komiczny. Głos wolny wolność ubezpieczający". Nazwa: Sztuczne od sztuki, a Fiołki od „Listów z fiołkiem” Gałczyńskiego.
Autorem memów jest białostoczanin, nauczyciel języka angielskiego o poglądach antykapitalistycznych i antyneoliberalnych, który chce zachować anonimowość. Memy powstają w prostych programach graficznych, stąd „kanciastość" dymków i „nieprofesjonalizm obróbki". Ale te właśnie cechy, obok specyficznych komentarzy i wykorzystania klasycznych dzieł sztuki, są znakiem rozpoznawczym
Sztucznych Fiołków. Memy są publikowane za zasadzie otwartej licencji (open source) i ich autor nie pobiera za ich wykorzystanie żadnych opłat.
Prace Sztucznych Fiołków słyną z poczucia humoru, krytyki wszelkiej nadgorliwości i głupoty oraz ironicznego stosunku do aktualnych wydarzeń politycznych. Bywają w zw. z tym cenzurowane nawet przez FB. Największą popularnością cieszą się jednak memy związane ze sprawami dnia codziennego. - Memy są tworzone dla ludzi z podobnym do naszego poczuciem humoru, którzy lubią sztukę. Część obrazków jest czysto humorystyczna, kilka jest całkiem poważnych, i większość chyba przemyca jednak treści najogólniej mówiąc „lewicowe". Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej nie czuliby się chyba u nas dobrze – tłumaczą Fiołki.
Pierwsze memy powstały ok roku 2012. Dzisiaj fanpage SF liczy ponad 140.000 osób.
Sztuczne Fiołki były nominowane do nagrody „Paszport" tygodnika „Polityka".
Wystawa w Scenie prezentuje wybór 60 memów, w tym wybór najlepszych prac od 2012 roku oraz memy najnowsze.
Otwarcie o godzinie 18:00. Wystawa potrwa do 6 marca.