Jak do tej pory, gra, a przynajmniej wyniki Gwardii Koszalin nie uległy zmianie. Trójkolorowi wygrali pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej w samej końcówce. Bohaterem był Daniel Wojciechowski., który w ostatnich minutach meczu pokonał bramkarza gości z jedenastu metrów. Nieco gorzej było w Kołobrzegu, gdzie górą byli gospodarze. Kotwica pokonała Gwardzistów 2:0 i znacznie przybliżyła się do czołówki III ligi.
Problem Gwardzistów jest wciąż taki sam jak na początku obecnego sezonu – nierówna gra. Podopieczni trenera Żakiety przeplatają dobre spotkania z tymi gorszymi. Tak naprawdę nie wiadomo w czym tkwi problem. Koszalińska drużyna ma sporo kłopotów ze skutecznością. Piłkarze Gwardii stwarzają sobie dogodne sytuacje do strzelenia gola, jednak te ostatnie zagrania, czyli strzały, trafiają albo w drugi rząd trybun albo lepszy od napastników okazuje się bramkarz.
Przeciwnikiem koszalińskiej drużyny będzie Kaszubia Kościerzyna, czyli doświadczony trzecioligowiec, który od kilku sezonów walczy o awans do II ligi. Obecnie Kaszubia traci zaledwie dwa „oczka” do lidera – Bałtyku Koszalin, dlatego każde zwycięstwo jest dla piłkarzy z Kościerzyna niezwykle cenne.
W rundzie jesiennej piłkarze Gwardii Koszalin pokonali Kaszubię aż 3:1 Problem jednak polega na tym, że bramki dla trójkolorowych strzelali gracze, którzy już dla trenera Żakiety nie grają, czyli Magdziński i Nishi. Mecz Gwardii i Kaszubi odbędzie się w najbliższą sobotę, o godzinie 15, w Koszalinie.