W środowy poranek można spodziewać się dużej frekwencji. – Myślę, że będzie między 60, a 80 osób. Choć może być nawet około 100, jeżeli pogoda dopiszę. – mówi Sylwester Zalewski, prezes Koszalińskiego Klubu Morsów „Posejdon”. – Na plaży wypijemy po symbolicznym kieliszku szampana. – dodaje Zalewski.
Jeśli ktoś spoza klubu morsów chce wziąć udział w środowym wydarzeniu, to nie ma żadnego problemu. – Zapraszamy wszystkich, którzy chcą spróbować zostać morsem. Jeśli ktoś się do nas zgłosi to wprowadzimy tą osobę do wody w odpowiedni sposób. Jednak osoba ta powinna mieć ze sobą buty do wejścia do wody, szlafrok do przebrania, strój kąpielowy i ręcznik. – informuje prezes „Posejdona”. Wydarzenie rozpocznie się od kilkuminutowej rozgrzewki, a później nastąpi „szturm” na lodowaty Bałtyk.