Po wygranej z Anwilem Włocławek wśród kibiców koszalińskiej drużyny pojawił się niewielki optymizm. Szybko jednak zostali oni sprowadzeni na ziemie po fatalnej w stylu porażce z drużyną Stabillu Jezioro Tarnobrzeg 95:78. Mecz ten był najgorszym w sezonie rozegranym do tej pory przez Akademików. - Przepraszam kibiców, zwłaszcza z Koszalina. Chciałbym przeprosić także widzów przed telewizorami, że oglądali naszą grę – powiedział po meczu Gasper Okorn, trener AZS.
Szkoleniowiec Akademików nie chciał komentować przebiegu samego meczu. Jak stwierdził, nie ma to najmniejszego sensu. AZS zagrał tak, jak grać nie należy, a gra drużyny była znakomitą promocją anty-koszykówki. Koszalińska drużyna miała niespełna 40 godzin na regenerację sił i na 400-kilometrową podróż z Tarnobrzega do Wrocławia. Pomiędzy meczami drużyna odbędzie także dwa treningi, podczas których będzie musiała wyeliminować błędy z niedzielnego spotkania.
Śląsk Wrocław zajmuje aktualnie 7 miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi z bilansem 3 zwycięstwa i 3 porażki. O sile zespołu stanowią tacy gracze jak Dominique Johnson oraz Paweł Kikowski. Nie można zapominać także o Nikoli Malseviciu, który sprawiać będzie wiele problemów w obronie Akademikom. Początek meczu we wtorek o godzinie 19:00. Mecz rewanżowy odbędzie się natomiast 21 grudnia w Koszalinie.