Mecz można śmiało określić jako "spotkanie Dawida z Goliatem", choć warto pamiętać o przebiegu i przesłaniu tej "mitycznej rozgrywki". Jednak u nas z jednej strony wicelider rozgrywek (Bałtyk), zaś z drugiej zaprezentuje się dziewiąta drużyna rozgrywek. Dodatkowo gospodarze jeszcze nie ponieśli porażki, natomiast Polonia nie miała okazji w obecnym sezonie świętować zwycięstwa na boisku rywala.
Podopieczni Mariusza Lenartowicza rozgrywki rozpoczęli od pogromu w Toruniu z miejscową Elaną 4:0. W dwóch kolejnych pojedynkach koszalinianie podzielili się punktami najpierw z Zawiszą Bydgoszcz 1:1, a następnie z Bałtykiem Gdynia, gdzie również padł wynik 1:1. Od trzech kolejek Bałtyk kontynuuje serię zwycięstw, która rozpoczęła się wyjazdem do Akademii Pogoni Szczecin 1:0, następnie wygrana u siebie z Liderem Włocławek 4:1. W ostatniej kolejce, po twardym meczu nasi ograli Lechię Gdańsk 1:0.
Polonia 1912 sezon rozpoczęła od wyjazdowego remisu 1:1 z Wartą Poznań. Następnie na własnym boisku polegli przed zespołem ze stolicy Wielkopolski 1:4 - z Lechem, potem udali się do Szczecina, gdzie przegrali z juniorami ekstraklasowej Pogoni 0:2. Pierwsze zwycięstwo przyszło dopiero w 4 kolejce z Elaną Toruń 4:2. Najgorzej zawodnicy z Leszna będą wspominać wyjazdowe starcie z Zawiszą Bydgoszcz gdzie zostali rozgromieni, aż 9:1. W ostatniej kolejce po zażartej walce, Polonia zremisowała z Bałtykiem Gdynia.
Mecz rozpocznie się o godzinie 13:00 w najbliższą niedzielę na boisku koszalińskiego Bałtyku przy ul. Andersa. Zapraszamy.