Koszalińscy piłkarze w końcu się przełamali i wywalczyli pierwsze zwycięstwo. To może tylko pomóc zawodnikom trenera Żakiety. Gwardziści od kilku sezonów plasują się w górnej połowie tabeli, a oczekiwania wobec tej drużyny z każdymi rozgrywkami są coraz większe. Wygrana z Kotwicą Kołobrzeg to potwierdzenie siły koszalińskiej ekipy, a styl , w jakim gospodarze zwyciężyli mówi sam za siebie. Bramki dla Gwardii strzelali Fabian Słowinski i Jacek Magdziński.
- Odnieśliśmy ostatnio bardzo ważne zwycięstwo w meczu derbowym. To niezwykle istotne spotkanie dla obu klubów. Wszyscy wiemy, jak te kluby żyją. Szkoda tylko, że na derby nie mogli przyjść kibice. Nad tym ubolewamy. Stąd wziął się nasz protest, tzn. opóźnione, dziesięciominutowe wyjście na mecz oraz koszulki z napisem "Piłka nożna dla kibiców". Jeżeli chodzi o samo spotkanie - dwie bramki, które strzeliliśmy ustawiły mecz i do końca kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Nasze ostatnie trzy spotkania nie przyniosły nam zwycięstwa, więc bardzo chcieliśmy wygrać - mówił trener Gwardii Koszalin, Tadeusz Żakieta.
Rywal piłkarzy Gwardii Koszalin to beniaminek trzeciej ligi, Kaszubia Kościerzyna. W tym przypadku, można użyć także stwierdzenia - ograny trzecioligowiec, ponieważ piłkarze trenera Dawida Banaczeka od sześciu lat występowali na boiskach trzeciej ligi. Jedynie rozgrywki 2011/2012 nie były dla nich udane i nie uniknęli spadku. Teraz jednak, zespół z województwa pomorskiego zaczął sezon bardzo dobrze i w tym momencie wyprzedza go tylko Drawa Drawsko Pomorskie.
- Myślę, że zagramy podobnie jak z Kotwicą. Z nastawieniem defensywnym i na grę z kontrataku. Chciałbym, żeby moi zawodnicy zagrali mądrze i byli zdyscyplinowani taktycznie i konsekwentni w tym, co robią na boisku. Jeżeli nasza skuteczność z meczu z Kotwicą będzie wciąż taka sama, to powinno być dobrze - stwierdził trener Żakieta.
Mecz Kaszubia Kościerzyna - Gwardia Koszalin odbędzie się 31 sierpnia, w Kościerzynie, o godzinie 14:00.