Piłkarze Bałtyku strzelili dziewięć bramek w ostatnich dwóch spotkaniach. Mało kto spodziewał się takich wyników na początku sezonu. Widać, że najmłodszy(!) skład w III lidze Bałtyckiej na razie spisuje się bardzo dobrze. Pierwsze zwycięstwo koszalinianie odnieśli przeciwko Koralowi Dębnica, strzelając rywalowi aż sześć goli. W drugim spotkaniu miało być nieco trudniej, ponieważ podopieczni trenera Polakowskiego jechali do Gdyni, by zmierzyć się z tamtejszym Bałtykiem. Efekt? Trzy bramki bez żadnej straconej. W ten sposób, koszalińscy piłkarze mogli w spokoju przygotowywać się do kolejnego meczu.
- W ostatnich dwóch spotkaniach zdobyliśmy sześć punktów i strzeliliśmy dziewięć bramek, nie tracąc żadnej. To mówi samo za siebie. Byliśmy konsekwentni i skuteczni, jednak nie popadamy w huraoptymizm. Wiemy, że kolejne mecze będą trudne, dlatego twardo stąpamy po ziemi, bo jesteśmy dopiero na szóstym miejscu - stwierdził trener Bałtyku, Wojciech Polakowski.
Drugi zespół Pogoni Szczecin został stworzony stosunkowo niedawno, bo 7 lat temu. Od tamtej pory, zawodnicy w granatowo-bordowych barwach z każdym następnym sezonem pną się w górę. Wyjątkiem były poprzednie rozgrywki, gdzie szczecinianie szczęśliwie uniknęli spadku. W tym roku wystartowali nieco lepiej, dwukrotnie wygrywając w czterech spotkaniach (z Polonią Gdańsk i Kotwicą Kołobrzeg).
- Chcemy wygrać z Pogonią II Szczecin, jednak wiemy, że nie będzie to łatwe. To zespół rezerwowy, czyli kadra pierwszego zespołu, który gra w ekstraklasie. Drużyna ta profesjonalnie trenuje i jest profesjonalnie przygotowana do sezonu, ponieważ byli na obozie. Dla nas nie ma większego znaczenia, ilu zawodników zagra z pierwszego składu przeciwko nam. Uważam, że grają tam najlepsi gracze, nie ma tam przypadkowych wyborów - mówił szkoleniowiec Bałtyku.
Mecz Bałtyk Koszalin - Pogoń II Szczecin odbędzie się 31 sierpnia, w Koszalinie, o godzinie 17:00.