Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Czas na kolejne derby

Autor Patryk Pietrzala / fot. Artur Rutkowski 21 Sierpnia 2013 godz. 14:09
Piłkarze Gwardii Koszalin nie wygrali jeszcze w nowym sezonie, a najbliższą możliwą okazją do uzyskania trzech punktów będzie spotkanie derbowe z Kotwicą Kołobrzeg.

W ostatniej kolejce, Gwardziści byli gorsi od Pomorza Potęgowo i przegrali 3:1. Bramkę dla koszalinian zdobył Andrej Tretsiak. Wcześniej przed wspominanym spotkaniem, podopieczni trenera Tadeusza Żakiety mieli tylko kilka dni na pełną regenerację, ponieważ grali przeciwko Leśnikowi/Rossa Manowo (mecz zakończył się bezbramkowym remisem). 

 

Kołobrzeżanie rozpoczęli te rozgrywki nieco niemrawo, ale w ostatniej kolejce zgarnęli pierwszy komplet punktów. Ich łupem padła wygrana przeciwko Chemikowi Police. Kotwica jest po raz kolejny jednym z faworytów do wygrania trzeciej ligi, jednak co roku coś staje im na przeszkodzie i ostatecznie podopieczni trenera Bieńkosza wciąż biegają na boiskach trzeciej klasy rozgrywkowej. -By wygrać z Kotwicą musimy zagrać znacznie lepiej, to żadna tajemnica. Potrzebujemy poprawy skuteczności w ataku, bo wciąż mamy z tym problemy, to główna przyczyna naszych ostatnich niepowodzeń - mówi trener Gwardii, Tadeusz Żakieta.

 

W poprzednim sezonie, Gwardziści mieli patent na kołobrzeżan, gdyż ze spotkań derbowych z Kotwicą uzyskali aż 4 punkty. Bezbramkowy remis w Kołobrzegu i efektowna wygrana na swoim stadionie, przy ulicy Fałata 34. Gole wówczas zdobyli Magdziński, Nowacki i Zdanowicz. Mecz ten miał jeszcze jedno oblicze. W przerwie jeden z kibiców Gwardii podpalił flagę kołobrzeżan, przez co ci stali się agresywni i chcieli wybiec na boisko. Sprawa nie obyła się bez echa. Sobotni pojedynek pomiędzy obiema ekipami odbędzie się bez kibiców.

 

- Jeżeli derby regionu odbywają się bez kibiców, to dla moich piłkarzy jest to w pewnym sensie porażka. Tego typu mecze elektryzują publiczność na stadionach, są zawsze duże grupy zorganizowanych grup kibiców, które chciałyby takie mecze zobaczyć, bo odbywają się one dwa razy w roku. To wzbudza dodatkowe pokłady mobilizacji u zawodników, a granie takiego spotkania przy pustych trybunach...mija się z celem. Poniekąd rozumiem wojewodę , nie mogę niczego gwarantować, ale wydaje mi się, że mecz byłby dobrze zabezpieczony - podsumował całą sytuację trener Gwardzistów.