Na wystawę składa się 25 zdjęć wykonanych przez dwóch wybitnych polskich fotografów – Tadeusza Rolke i Chrisa Niedenthala. Wszystkie fotografie są czarno-białe. Ich bohaterką jest kilkunastoletnia Wietnamka. Dziewczynka jest ukazana w różnych sytuacjach – bawi się, przytula kotka, niesie drewno na opał, podlewa rośliny w ogródku, na koniec znika, pozostawiając po sobie cienie.
- Ta wystawa to głos dwóch wybitnych fotografów w dyskusji o tym, jakimi jesteśmy sąsiadami – podkreślał podczas wernisażu Zdzisław Pacholski, komisarz wystawy. – Prezentacja ma charakter zarówno
dokumentalny, jak i metaforyczny.
Wystawa, zanim trafiła, odwiedziła wiele miast. Powstała w 2001 roku, po raz pierwszy była prezentowana w Zachęcie, w rocznicę Jedwabnego. Późnie autorzy uzupełnili ją i w takiej formie jest pokazywana w Koszalinie.
25 fotografii wykonanych w dużym formacie tworzy swoistą opowieść. To historia opowiedziana fotografiami, nawiązująca do niełatwych losów Polaków, Żydów i Ukraińców. Naprawdę warto ją zobaczyć.
Nie wiadomo, kto z dwóch fotografów wykonał konkretne zdjęcie. Zdzisław Pacholski zdradził, że podczas plenerów obaj fotograficy robili zdjęcia swojej bohaterki jednocześnie. Później wspólnie wybierali te, które znalazły się na wystawie.
Obaj artyści nadal pracują w technice analogowej. Kto wie, może dzięki temu ich fotografie nie są polukrowane nowoczesną technologią, lecz intrygują, przyciągają wzrok, zmuszają do refleksji. Prezentowane w surowym wnętrzu Galerii Scena nabierają szczególnego wymiaru.
Wystawa „Sąsiadka” potrwa do 4 sierpnia. Można ją obejrzeć w Galerii Scena mającej swoją siedzibę w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej. Wstęp – wolny.