Oba główne zespoły są dobrze znane na koszalińskiej cięższej scenie muzycznej. „Tarantella…”, grała kilka tygodni temu podczas „majówki” przed koszalińskim amfiteatrem. Kto nie dotarł na koncert wtedy, będzie miał szansę to naprawić. Kapela to miejscowy skład będący pionierem i samozwańczym królem gatunku „szesnastcore”, pod którym kryje się żywiołowy, mocny rock.
Grupę charakteryzują różnorodne inspiracje i niebanalne teksty w języku angielskim. Zespół powstał w 2012 roku i o ile skład się nie zmienił w ostatniej chwili tworzą go: Dariusz "Dark" Tofiło - wokal, Andrzej Sawczuk - gitara, Krzysiek "Joker" Hołysz - bass, Szymon "Kai" Sawczuk - perkusja.
Natomiast T-34 od kilku miesięcy nie koncertował w mieście, ostatnio można było usłyszeć ich podczas „Skorpionady” w klubie Kawałek Podłogi. Zagrali wtedy u boku trójmiejskiego Empire. Zespół jest dobrze znany w Koszalinie. Powstał na początku sierpnia 2011 roku, z dwójki rozbitków koszalińskiej formacji R.A.I.A.SZ - Irka i Romana.
Dołączył do nich Janek z Chomikiem. Tak powstał pierwszy skład kapeli, a właściwie zrodziła się fajna "sytuacja" muzyczno-towarzyska... jak określił ją Roman. Taką właśnie "sytuację" muzyczno-towarzyską, po lekkim liftingu osobowym będzie można usłyszeć na jednej scenie z Tarantella Underground.
Impreza startuje w pubie muzycznym Freak, w sobotę, 8 czerwca o godz. 19:00. Wiazd w cenie 10 zł – do „załatwienia” przed koncertem. Jako suport zagra Tajemniczy ITB.