W Minibrowarze Kowal bawili się koszalińscy przedsiębiorcy. Zabawa była tak szalona jak lata, w klimacie których została zorganizowana.
Mówi się, że „…kto pamięta szalone lata 70- te, znaczy że ich nie przeżył” . Jednakże przedstawiciele naszego rodzimego biznesu udowodnili, że nawet jeśli nie pamiętają, to na pewno potrafią się bawić.
Na sali królowały fryzury afro, duże okulary i hipisowskie przebrania. Przy wejściu do lokalu prezes koszalińskiego oddziału Północnej Izby Gospodarczej - Robert Bodendof w „epokowym” przebraniu witał gości, a hostessy przypinały kotyliony i częstowały lampką szampana.
Po gorącym posiłku wystąpił Edward Hulewicz i jako autentyczna gwiazda „tamtej epoki” zaśpiewał takie przeboje jak „Za zdrowie Pań” czy „Nie pytaj już”.
Na zakończenie oficjalnej części biznesmeni zostali zaproszeni do wspólnego zdjęcia. W trakcie trwania wieczoru zaplanowany był konkurs na najlepsze przebranie. Wybór zwycięzcy mógł się okazać trudnym zadaniem, bo na sali było wiele kolorowych i ciekawych stroi. Zapewne tegoroczny Bal Biznesu z uśmiechem na twarzy będzie wspominany przez wiele tygodni.
Zobacz więcej zdjęć w galerii
Zapraszamy do naszej galerii, gdzie przedstawiamy kilka „ciekawych” postaci. Tym samym zachęcamy do próby rozszyfrowania – „kto jest kto?”. Wpisów można dokonywać bezpośrednio pod artykułem powołując się na nr zdjęcia w galerii. Po rozszyfrowaniu, fotografie oczywiście podpiszemy. :-)