AZS pokonał Trefla 88:86

O pierwszej kwarcie akademicy najlepiej chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Sopocianie rozpoczęli wręcz od szaleńczego tempa. Dzięki znakomitej skuteczności uzyskali wyraźną, sięgającą nawet szesnaście punktów przewagę. Trener akademików dokonywał zmian, ale po pierwszych 10 minutach to sopocianie prowadzili 32:18. AZS nie poddał się i pokazując prawdziwy charakter podjął walkę w drugiej kwarcie. Akademików do boju poderwał Bartosz Wołoszyn, który w tej części dwukrotnie trafił za trzy. Nasi powoli zaczęli odrabiali straty. Po trójce Roberta Skibniewskiego AZS po raz pierwszy objął prowadzenie 44:42. A w połowie meczu na tablicy wyników było 49:48 dla biało-niebieskich.

Po zmianie stron mecz był nadal wyrównany. Lekką przewagą mieli gospodarze, którzy po rzucie za trzy Michaela Kueblera prowadzili 55:52. Kolejne minuty to bardzo uważna i skuteczna gra w obronie AZS-u. Prowadzenie stopniało do dwóch punktów (60:58) następnie Trefl Sopot doprowadził do wyrównania. Sytuacja na parkiecie była nerwowa, a emocje udzieliły się wszystkim obecnym. Po tym jak trener AZS-u wziął czas dla swojego zespołu, goście powiększyli prowadzenie do pięciu punktów. Koszalinianie znów podjęli wyzwanie. Gdy do końca spotkania były dwie minuty na tablicy pojawił się remis. Końcówka pojedynku była bardzo zacięta. Kolejna akcja Trefla przyniosła prowadzenie 84:86. Goście faulowali, a akademicy to wykorzystali trafiając osobiste 86:86. Gdy do końca meczu 20 sekund, a piłka była w posiadaniu akademików. Robert Skibniewski rzucił celnie na 88:86. Sopot nie wykorzystał już swojej ostatniej akcji. Turner próbował podać, ale akademicy przechwycili piłkę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 88:86. AZS Koszalin tydzień temu zwyciężył z Mistrzem Polski Assecko Prokomem Gdynia, a w sobotę pokonał wicemistrzów Trefl Sopot.

Terminy:

13 Października 2012 godz. 19:00