Sport
AZS Koszalin – PGE Turów Zgorzelec 74:95
Autor Art za PLK, fot. Piotr Walendziak 13 Kwietnia 2017 godz. 5:03
Mocne uderzenie AZS na początku meczu – po kolejnym trafieniu Curtisa Millage’a było nawet 11:5. Później goście, m.in. dzięki Michałowi Michalakowi, zbliżali się na jeden punkt, ale koszalinianie nie chcieli pozwolić na więcej. Druga kwarta była podoba – dzięki Millage’owi i Stelmachowi gospodarze utrzymywali przewagę, a PGE Turów cały czas próbował się do nich zbliżać. Trafienie Davida Jacksona dało upragniony remis. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 46:46.
PGE Turów świetnie wszedł w trzecią kwartę – dzięki serii 12:0 i akcji Kirka Archibeque’a prowadził już 58:46. AZS miał spore problemy w ofensywie, a zgorzelczanie świetnie to wykorzystali. Ostatecznie m.in. dzięki trójce Denisa Ikovleva goście wygrywali po 30 minutach aż 72:54. Czwarta kwarta niczego już nie zmieniła, a zespół trenera Mathiasa Fischera całkowicie kontrolował wydarzenia na parkiecie. PGE Turów zwyciężył 95:74.
Michał Michalak z 19 punktami i sześcioma zbiórkami był najlepszym graczem gości. Po 14 punktów dodali Brandon Brown, David Jackson i Bartosz Bochno. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Curtis Millage z 16 punktami i trzema asystami.