Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
KATEGORIA

Wideo

Nie wyrzucaj - podziel się świątecznym posiłkiem

Film Ala, film: milanos.pl, fot. Caritas Polska - 18 Kwietnia 2017 godz. 4:16
Aż 48% Polaków deklaruje, że w ich gospodarstwach domowych po świętach wyrzuca się część przygotowanych i niezjedzonych dań. Dlatego w wielu miastach powstały jadłodzielnie.  Jadłodzielnia to po prostu miejsce, gdzie można podzielić się jedzeniem. Za darmo. W Koszalinie co prawda takiego miejsca nie ma, ale za to już przed rokiem Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej i koszalińskie Stowarzyszenie Dom Miłosierdzia Bożego przygotowały kampanię upominającą się o rozsądne gospodarowanie żywnością. Proponowali w niej m.in., by zbędną żywność przynieść po świętach do Domu Miłosierdzia w Koszalinie na al. Monte Cassino 7, gdzie karmieni są ubodzy i głodni. W niektórych miastach w Polsce prowadzona jest także akcja "Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi"

Jak rozpoznać pierwsze objawy alergii i astmy oraz kiedy udać się do lekarza? Alergolog tłumaczy

Film ekoszalin za x-news.pl/TVN - 17 Kwietnia 2017 godz. 7:04
Wiosna nie rozpuszcza alergików, którzy doskonale znają ten okres w roku. Alergolog dr n. med. Piotr Dąbrowiecki mówi jednak, że alergia wziewna może dotyczyć pacjenta przez cały rok. Jak rozpoznać pierwsze objawy? - Jeżeli niedrożność nosa pojawia się regularnie po położeniu się do łóżka albo po sprzątaniu mieszkania, dodatkowo występuje katar i zmiany na skórze, to podejrzewamy pacjenta o alergie na roztocza - powiedział specjalista. - Duszności, trudność oddychania, kaszel i świszczący oddech to objawy astmy oskrzelowej. Powinniśmy pójść wtedy do lekarza - dodał. Jak temu zapobiec?

Chrapanie jest zagrożeniem dla miłości?

Film ekoszalin za newsrm.tv - 16 Kwietnia 2017 godz. 13:44
Zasypiasz a po chwili budzi cię dźwięk przypominający rozpędzony motocykl. Co to za hałas? To chrapanie partnera, który śpi obok? Jak się okazuje takie dźwięki niekiedy są „niebezpieczne” dla związku. W Wielkiej Brytanii jedna czwarta respondentów przyznała, że śpi oddzielnie, by nie słyszeć hałaśliwie oddychającego w nocy partnera, a połowa zadeklarowała, że chrapanie ma destrukcyjny wpływ na ich związek. - Wiele mówi się o tym, że chrapanie jest niebezpieczne przede wszystkim dla człowieka, którego bezpośrednio dotyczy – rano budzi się on zmęczony, boli go głowa, ma kłopoty z pamięcią i koncentracją, a w ciągu dnia zdarza mu się przysypiać, także w nieodpowiednich i niebezpiecznych okolicznościach, na przykład w czasie prowadzenia samochodu. Do tego u ludzi zmagających się z tą dolegliwością często występuje też bezdech senny, a ten nieleczony może prowadzić do niewydolności serca, cukrzycy czy udaru mózgu. Warto jednak zwrócić uwagę również na to, jak ten problem może wpływać na partnerkę albo partnera – jeżeli jedna z osób w związku głośno chrapie, to zaburza to sen także jej drugiej połówki – podkreśla dr n. med. Marta Held-Ziółkowska, laryngolog ze Szpitala Medicover. „Chrapacze” często nie zdają sobie sprawy z tego, jak uciążliwa dla innych jest ich przypadłość. Przegapiłaś swój przystanek, bo przysnęłaś w tramwaju, zapomniałaś o wizycie u fryzjerki, na którą czekałaś ponad miesiąc, w pracy nie możesz się skoncentrować albo jesteś wyjątkowo nerwowa, a podczas urlopu nie masz sił na aktywny wypoczynek, bo twoim jedynym marzeniem jest, by wreszcie się wyspać? Nic w tym dziwnego – według obliczeń naukowców osoby, które mają chrapiącego partnera, w ciągu nocy śpią nawet półtorej godziny krócej niż inni. Jeśli jednak takie wyliczenia i argumenty nie działają, a twój mężczyzna nadal twierdzi, że przesadzasz, może pomyśl o bardziej drastycznym uświadomieniu mu problemu i kiedy zaśnie, włącz z głośników dźwięk rozpędzonego motoru lub kolejki metra? Pewnie taka pobudka go nie ucieszy, ale może dzięki niej zrozumie, co przeżywasz każdej nocy, bo odgłosy chrapania są z takim hałasem porównywalne i mogą dochodzić nawet do 80-90 decybeli. Wielu z nas wydaje się, że chrapanie to kłopot, na który jest się skazanym do końca życia i jedyne, co można zrobić, to zdecydować się na oddzielne sypialnie. Nic bardziej mylnego – istnieją bowiem proste i szybkie sposoby na pokonanie tego zaburzenia. Pierwszy krok w tym kierunku to wybranie się do lekarza i poddanie się badaniom, które pozwolą ustalić dokładną przyczynę tej dolegliwości i dobrać odpowiedni sposób leczenia. – Powodem chrapania jest często wiotczenie mięśni podniebienia miękkiego. Wdychane i wydychane powietrze wprawia je wówczas w drgania, generując odgłosy nazywane chrapaniem – wyjaśnia laryngolog dr n. med. Marta Held-Ziółkowska. – W takim wypadku terapia polega na chirurgicznym usztywnieniu podniebienia przy pomocy zabiegu z zastosowaniem chirurgii radiofalowej (RF) lub wszczepieniu niewielkich rozmiarów implantów Pillar. Są to zabiegi małoinwazyjne, trwające krócej niż pół godziny, można je przeprowadzić w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. W tym pierwszym przypadku pacjent zwykle już po dwóch godzinach może wrócić do domu – dodaje. Powstałe blizny lub wszczepione implanty nie są ani widoczne, ani wyczuwalne, nie powodują też trudności w przełykaniu czy mówieniu, a jedyny dyskomfort, jaki początkowo się odczuwa, jest porównywalny z anginą. Najważniejsze jest jednak to, że już po około czterech tygodniach od zabiegu następuje zmniejszenie chrapania. Zaburzenie przepływu powietrza przez górne drogi oddechowe może być też skutkiem przerostu migdałków, skrzywienia przegrody nosowej lub zmian chorobowych w obrębie nosa i zatok przynosowych, na przykład polipów. W takich przypadkach konieczne jest wyeliminowanie przyczyny problemu i przeprowadzenie w tym celu operacji, ale i wówczas pobyt w szpitalu zwykle ogranicza się do dwóch dób.

A może by tak u nas...

Film Ala - 12 Kwietnia 2017 godz. 5:53
Rotorua to miasto w Nowej Zelandii położne w pobliżu góry Ngongotaha, które potrafiło skorzystać z... góry! Plany budowy kolejki gondolowej mającej połączyć Górę Chełmską z Mielnem także ma Koszalin. Nowozelandczycy dołożyli do tego pomysłu znacznie więcej. Skyline Queenstown Luge to porywająca przejażdżka trójkołowym bobslejem-rowerem dla wszystkich. Bez względu na wiek  i umiejętności. Można wybrać sobie - tak jak na narciarskim stoku - rodzaj trudności trasy.  Z kolei Zoom Ziplines to 383 m pełnej adrenaliny i pięknych widoków zjazd, w którym prędkość dochodzi do 80 km/godz.   Nowozelandczycy mieli do dyspozycji wody geotermalne, a Koszalin ma atrakcję w postaci Mielna, z którym łączyć miałaby go kolejka linowa. Nowozelandczycy tak wykorzystali swoją "wodę"     Jamno i Bałtyk stwarzają znacznie większe możliwości. Do tego dochodzą oczywiście inne, typowe dla każdego parku rozrywki  gadżety takie jak na przykład bungee itd. Myślicie, że nasza Góra Chełmska może kiedyś zamieni się w taki park rozrywki.  Póki co koszalinianom lubiącym tego typu rozrywkę pozostaje udać się 27 maja br. do Pyszki. Tego dnia otwarty zostanie Pomerania Fun Park 

A może by tak u nas...

Film Ala - 12 Kwietnia 2017 godz. 5:53
Rotorua to miasto w Nowej Zelandii położne w pobliżu góry Ngongotaha, które potrafiło skorzystać z... góry! Plany budowy kolejki gondolowej mającej połączyć Górę Chełmską z Mielnem także ma Koszalin. Nowozelandczycy dołożyli do tego pomysłu znacznie więcej. Skyline Queenstown Luge to porywająca przejażdżka trójkołowym bobslejem-rowerem dla wszystkich. Bez względu na wiek  i umiejętności. Można wybrać sobie - tak jak na narciarskim stoku - rodzaj trudności trasy.  Z kolei Zoom Ziplines to 383 m pełnej adrenaliny i pięknych widoków zjazd, w którym prędkość dochodzi do 80 km/godz.   Nowozelandczycy mieli do dyspozycji wody geotermalne, a Koszalin ma atrakcję w postaci Mielna, z którym łączyć miałaby go kolejka linowa. Nowozelandczycy tak wykorzystali swoją "wodę"     Jamno i Bałtyk stwarzają znacznie większe możliwości. Do tego dochodzą oczywiście inne, typowe dla każdego parku rozrywki  gadżety takie jak na przykład bungee itd. Myślicie, że nasza Góra Chełmska może kiedyś zamieni się w taki park rozrywki.  Póki co koszalinianom lubiącym tego typu rozrywkę pozostaje udać się 27 maja br. do Pyszki. Tego dnia otwarty zostanie Pomerania Fun Park 

A może by tak u nas...

Film Ala - 12 Kwietnia 2017 godz. 5:53
Rotorua to miasto w Nowej Zelandii położne w pobliżu góry Ngongotaha, które potrafiło skorzystać z... góry! Plany budowy kolejki gondolowej mającej połączyć Górę Chełmską z Mielnem także ma Koszalin. Nowozelandczycy dołożyli do tego pomysłu znacznie więcej. Skyline Queenstown Luge to porywająca przejażdżka trójkołowym bobslejem-rowerem dla wszystkich. Bez względu na wiek  i umiejętności. Można wybrać sobie - tak jak na narciarskim stoku - rodzaj trudności trasy.  Z kolei Zoom Ziplines to 383 m pełnej adrenaliny i pięknych widoków zjazd, w którym prędkość dochodzi do 80 km/godz.   Nowozelandczycy mieli do dyspozycji wody geotermalne, a Koszalin ma atrakcję w postaci Mielna, z którym łączyć miałaby go kolejka linowa. Nowozelandczycy tak wykorzystali swoją "wodę"     Jamno i Bałtyk stwarzają znacznie większe możliwości. Do tego dochodzą oczywiście inne, typowe dla każdego parku rozrywki  gadżety takie jak na przykład bungee itd. Myślicie, że nasza Góra Chełmska może kiedyś zamieni się w taki park rozrywki.  Póki co koszalinianom lubiącym tego typu rozrywkę pozostaje udać się 27 maja br. do Pyszki. Tego dnia otwarty zostanie Pomerania Fun Park