Zespół z Elbląga w ostatnich ligowych spotkaniach jest niezwykle skuteczny w ataku. Od pięciu kolejek Start zdobywa minimum 27 bramek w meczu. O sile ofensywnej elbląskiej drużyny przekonały się m.in. szczypiornistki Vistalu Gdynia, które co prawda wygrały, ale Start zdołał rzucić 33 bramki, natomiast w spotkaniu z KPR-em Jelenia Góra elbląski zespół rzucił 35 bramek, co pozwoliło odnieść zwycięstwo 35:31. W ostatniej kolejce Start przegrał z mistrzyniami Polski z MKS-u Selgros Lubin 27:34. Akademiczki swojej szansy powinny szukać w słabszej formie defensywy Startu.
Koszalinianki do sobotniej konfrontacji przystępują w roli faworytek zwłaszcza, że będą grać przed swoją niesamowitą publicznością. We własnej hali ENERGA AZS przegrała jedynie z MKS Selgros Lubin 24:27, w pozostałych siedmiu odniosła zwycięstwa. Od dwóch kolejek akademiczki nie przegrały. Najpierw pokonały Sambor Tczew 30:23, a w ostatniej kolejce po emocjonującym meczu zremisowały 28:28 z Olimpią-Beskid Nowy Sącz.
Defensywa zespołu z naszego miasta będzie musiała znaleźć sposób na dobrze znaną w Koszalinie - Sylwię Lisewską, która jest najskuteczniejszą zawodniczką Startu, ze 71 bramkami na koncie. Drugą wśród najskuteczniejszych szczypiornistek elbląskiego klubu jest, równie groźna Kinga Grzyb, która zdołała rzucić w trwającym sezonie 69 bramek.
Akademiczki do sobotniego meczu przystąpią w swoim najsilniejszym składzie z Aleksandrą Kobyłecką, Joanną Chmiel, Karoliną Kalską i niezwykle skutecznymi bramkarkami Izą Prudzienicą i Beatą Kowalczyk. Należy, również pamiętać, że w bieżącym sezonie nie tylko wspomniana piątka zawodniczek gra na wysokim poziomie. W składzie koszalinianek nie zobaczymy jedynie Joanny Załogi, która zmuszona jest zawiesić karierę z powodu zajścia w ciąże.
Spotkanie zaplanowano na sobotę 7 lutego o godzinie 15:00 w koszalińskiej hali Widowiskowo Sportowej.