Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Horror bez happy endu

Autor Artur Rutkowski 2 Lutego 2015 godz. 6:57
Szczypiorniści Gwardii Koszalin byli bliscy sprawienia niespodzianki w pojedynku z liderem drugiej ligi - MKS Grudziądz. Po horrorze podopieczni Piotra Stasiuka przegrali 25:26.

Bardzo dobrze mecz rozpoczął się dla koszalinian, którzy dzięki dobrej defensywie i skuteczności w kontrach wyszli na prowadzenie 3:0. Niestety w kolejnych minutach lider rozgrywek potwierdził swoją wyższość nad Gwardią i szybko zniwelowali straty. Następnie objęli prowadzenie, które do przerwy wynosiło już pięć bramek.

 

Jednak ambitni koszalinianie po zmianie stron chcieli pokusić się mimo wszystko o niespodziankę. Wyskoa defensywa podopiecznych Piotra Stasiuka przynosiła efekt. W ekspresowym tempie Gwardia doprowadziła do wyrównania, a już w 40 minucie prowadziła różnicą trzech bramek.  Niedługo później MKS ponownie zaatakował, co przyniosło szybko zmianę wyniku. Gospodarze objęli dwubramkowe prowadzenie, które przez kilka minut utrzymywali. 

 

Niesamowite emocje zaczęły się w końcówce. W ostatniej minucie Gwardia mogła doprowadzić do wyrównania. Trzydzieści sekund przed końcem Gwardia była w posiadaniu piłki i miała szansę rzucić wyrównującą bramkę. Udało się wypracować  jedynie sytuację na skrzydle, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Grudziądza. Wysoka defensywa pozwoliła jeszcze szybko przejąć piłkę koszalinianom, ale nie zdołali oddać rzutu. Jeszcze Gwardia miała rzut wolny, którego nie wykorzystała. Ostatecznie Gwardia przegrała 25:26.

 

Zespołowi z naszego miasta należą się ogromne brawa za całe spotkanie, w którym byli bardzo blisko wywiezienia cennego punktu z bardzo trudnego terenu. Po porażce Gwardia zajmuje czwartą lokatę w tabeli drugiej ligi. Kolejny mecz Gwardia rozegra 8 lutego przed własną publicznością, a rywalem będzie SMS ZPRP II Gdańsk. Początek o 13:00.

 

MKS Grudziądz - Gwardia Koszalin 26:25 (13:8) 

Gwardia: Gryzio, Marcisz, Bugaj - Ludian 6, Nowicki 5, Jakutowicz 4, Czerwiński 3, Laskowski 3, Goerig 2, Radosz 2,  Szpak, Felsztigier, Tołłoczko, Urbański, Prudzienica, M. Kamiński.

 

Następny artykuł