Jako pierwszy do zmagań przystąpił Wojciech Lach w kategorii do 100 kg. Stoczył w turnieju cztery, bardzo wyrównane walki, niestety nie każda z nich poszła zgodnie z planem Wojtka i musiał się on zadowolić brązowym medalem. Następnie na matę wszedł Tom Korniowski. Rozpoczął swoją walkę w bardzo dobrym stylu, niestety na 1,5 minuty przed końcem walki prowadząc na punkty, został uduszony „trójkątem” i tym samym odpadł z turnieju. W kategorii do 84 kg oprócz Korniowskiego wystartował Paweł Osiński, który mimo zawziętości przegrał przez duszenie. W tym samym czasie na macie obok rozpoczęła się rywalizacja w kategorii do 77 kg, w której wystąpili Kamil Mitosek i Wojciech Makowski. Wojtek w pierwszej walce spotkał się z Mateuszem Gamrotem, z którym niestety przegrał na punkty. Gamrot doszedł jednak do finału, co dało Wojtkowi możliwość walki o miejsce na podium. W walce o brązowy medal Makowski zmierzył się z czarnym pasem BJJ Grzegorzem Klocem i mimo zaciętej walki musiał uznać wyższość rywala, a tym samym zajął 5 miejsce.
Kamil rozpoczął turniej w pięknym stylu wygrywając z Kamilem Gniadkiem na punkty. Kolejnym jego przeciwnikiem był judoka Kamil Koperski. Walka była bardzo wyrównana i po 5 minutach na tablicy punktowej było 0:0. W tym przypadku o wygranej decyduje dogrywka. Pozycję wybierał Koperski i to on musiał zdobyć punkt, by wygrać walkę, ale zamiast tego, Mitos wykorzystał moment i skończył swojego rywala dźwignią na nogę. W finale Mitosek spotkał się z Gamrotem. Była to walka dwóch zapaśników i większość czasu toczyła się w stójce. Jeden i drugi szukali ataku, by sprowadzić przeciwnika do parteru, ale każdy z nich skutecznie się bronił i kolejny raz doszło do dogrywki. Mateusz Gamrot wybrał stójkę i zaczął się bój o „złoty punkt”. Niestety zawodnik Dragona na 10 sekund przed końcem walki dał się obalić Gamrotowi i przegrał pojedynek. Mimo tego Kamil pokazał charakter, wychodząc do finału z kontuzją kolana. Ich walka została uznana przez trenera kadry, Piotra Bagińskiego, walką zawodów.
W kategorii do 92 kg wystartował Marcin Jedlikowski, który stoczył 3 walki, ale żadnej z nich nie udało się wygrać. W rezultacie zajął 4 lokatę. Następnego dnia bił się on również w kimonach, gdzie tocząc walkę o medal dostał niesłusznie ujemny punkt za pasywność i przegrał pojedynek 2:1. Anita Zdrodowska w kategorii do 53 kg w formule No Gi zdobyła złoty medal, w Gi natomiast w końcówce walki nie zdołała wybronić pozycji i przegrała na punkty z Kamilą Burdzy zajmując 2 miejsce.
Zawody te były kwalifikacją do Mistrzostw Świata i jednocześnie ostatnim sprawdzianem przed tą najważniejszą imprezą. Pomimo małych potknięć Anita Zdrodowska i Kamil Mitosek będą reprezentować barwy Polski już w połowie listopada w podmoskiewskiej miejscowości Raminskoe.