W obecnym sezonie zawodnicy z Trójmiasta plasują się na ósmej lokacie. Jednak we własnej hali podopieczni Davida Dedka to całkiem inna drużyna. Podczas pierwszej rundy Asseco u siebie przegrało jedynie z Siarką Jezioro Tarnobrzeg, która jest najsłabsza w lidze. Natomiast w twierdzy gdyńskiego zespołu poległy takie drużyny jak m.in. Stelmet Zielona Góra czy w ostatniej ligowej kolejce Śląsk Wrocław. Koszalinianie będą musieli znaleźć sposób na niezwykle groźny duet A.J. Walton – Ovidijus Galdikas, który może być groźny dla każdego przeciwnika. Wydaje się, że za powstrzymanie powyższej dwójki odpowiadać będą Dante Swanson i Szymon Szewczyk. Akademicy będą z pewnością również liczyć na nieprzeciętne umiejętności Woodsa w ataku.
Zespół z naszego miasta jeśli chce w dalszym ciągu znajdować się na podium Tauron Basket Ligi musi w sobotę 17 stycznia pokonać swojego rywala. W przypadku porażki szansę na zrównanie się punktami z AZS-em otrzyma Śląsk Wrocław, który w niedzielę gra w Szczecinie z miejscowymi Wilkami Morskimi.
Wreszcie na parkiecie pojawić powinien się Chorwat Goran Vrbanc, który w ostatnich tygodniach leczył kontuzję. Pozostali zawodnicy z Koszalina, również są zdrowi i nie narzekają na żadne urazy. Każdy inny wynik jak kilku punktowe zwycięstwo AZS-u będzie uznawany za niespodziankę.
W pierwszej rundzie w Koszalinie, AZS wygrał z Asseco 87:70. Najlepszym koszykarzem, w tym meczu był Qyntel Woods, który zdobył 26 punktów, a także odnotował 7 zbiórek.
Spotkanie zaplanowano na sobotę 17 stycznia na godzinę 19:00.