Punkty na wyjeździe

Od początku spotkania biało-niebiescy próbowali narzucić Kluczevi swój styl gry i to im się udało. Gospodarze grali pod dyktando gości z Koszalina. Już w 2 minucie mogło być 1:0 dla Bałtyku, ale minimalnie z piłka minął się Wawreńczuk. Dopiero po pierwszej bramce w 28 minucie podopieczni trenera Polakowskiego nabrali wiatru w żagle i zaczęli stwarzać więcej sytuacji podbramkowych. Wspaniała skutecznością popisał się Mateusz Wiśniewski strzelając 3 bramki w spotkaniu. Na wynik meczu złożyła się ciężka praca całego zespołu. Koszalinianie zostawili sporo zdrowia na boisku. Tego dnia pogoda nie dopisywała. Przed rozpoczęciem meczu zaczął padać deszcz, co utrudniało grę obu drużynom. Bo boisko tego nie wytrzymało i było w fatalnym stanie. Piłkarze z Bałtyku koncentrują sie teraz na następnym rywalu jakim jest Ina Goleniów.