Oleg Seńcow, ukraiński reżyser uwięziony w Moskwie za pokojowe demonstracje, społeczność Bhopalu (czyt. Bopalu), która od 30-tu lat cierpi z powodu chorób po wycieku toksycznego gazu w fabryce, a także Raif Badawi z Arabii Saudyjskiej, uwięziony za założenie strony internetowej, służącej do prowadzenia politycznej i społecznej debaty. To niektórzy z 11-tu bohaterów, do których ludzie na całym świecie piszą listy w ramach maratonu organizowanego przez Amnesty International. W Koszalinie listy można pisać do północy w kawiarni Pauza.
- Nasze listy mają znaczenie, potrafią zmienić sytuację osób, w sprawie których je piszemy. Maraton Pisania Listów to akcja, podczas której jednoczymy się w walce o prawa człowieka na całym świecie. Te listy są naprawdę skuteczne - mówi Aleś Białacki, uwolniony Więzień Sumienia z Białorusi.
Maraton Pisania Listów odbył się jednocześnie w rekordowej liczbie ponad 400 miejsc w całej Polsce i w około 100 krajach na całym świecie. W Koszalinie, udało się napisać 107 listów.
"Rekordzistką" była Aleksandra Pałęga autorka 20 listów – jej zaangażowanie i determinacja są godne są podziwu.
Co roku dzięki Maratonowi Pisania Listów udaje się realnie wpłynąć na poprawę sytuacji kilku bądź kilkunastu osób, których prawa człowieka zostały złamane. W ubiegłym roku w ponad 400 miejscach w całej Polsce napisano 214 427 listy. Maraton Pisania Listów to największe w Polsce wydarzenie angażujące tak dużą ilość ludzi w obronę praw człowieka.