Polska na mistrzostwa Starego Kontynentu powraca po ośmiu latach przerwy. Kadrowiczki zgodnie podkreślają, że na turniej jadą powalczyć o najwyższe cele. W składzie na turniej znalazła się jedna z zawodniczek koszalińskiej ENERGII AZS - Izabela Prudzienica, która zadebiutuje na dużej imprezie. W grupie zawodniczek pozostających w tzw. rezerwie znajdują się jeszcze Sylwia Matuszczyk i Karolina Kalska.
Starcie z Hiszpanią będzie szczególne dla Kingi Grzyb, która zagra po raz 200 z Orzełkiem na piersi. Największym wyzwaniem dla Polek będzie gra bez jednej z czołowych zawodniczek Kingi Byzdry, która jest obecnie kontuzjowana. Jednak mimo kontuzji zawodniczka pojechała ze swoimi koleżankami na turniej do Węgier. W składzie zespołu, w porównaniu z rozegranymi w grudniu 2013 roku mistrzostwami świata nie ma Małgorzaty Stasiak, Karoliny Szwed-Orneborg i Karoliny Semeniuk Olchawy, ale jest za to kilka młodych, dobrych zawodniczek, które dobrze rokują i są w stanie zaprezentować wysoką formę.
Wszystkie spotkania Polek pokaże Telewizyjna "Dwójka". W sumie na wszystkich swoich stacjach Telewizja Publiczna pokaże 23 spotkania, w tym finał, który został zaplanowany na 21 grudnia w Budapeszcie.
Warto podkreślić, że mecz z Hiszpanią będzie 200 występem Kingi Grzyb w narodowych barwach. W imieniu koleżanek wypowiadała się kapitan reprezentacji, Karolina Kudłacz. – Za nami krótki, ale intensywny okres przygotowań. Na pewno dużo wyniosłyśmy z trzech spotkań turnieju w Hiszpanii. Przed nami ogromne wyzwanie. Bardzo się ekscytujemy. Czekamy na pierwszy mecz. Rywale jak wiadomo z najwyższej półki światowej. Wszystko rozstrzygnie się na boisku. Nie składamy broni. Będziemy walczyć.
Mecze Polek (TVP2) – grupa A:
Skład reprezentacji Polski na ME: