Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Rusza 69. sezon NBA

Autor Patryk Pietrzala 27 Października 2014 godz. 12:26
Po kilku miesiącach oczekiwań, już we wtorkową noc antenę wraca liga NBA. Nasz rodak, Marcin Gortat i jego zespół Washington Wizards, będą bić się o co najmniej finał konferencji wschodniej.

Tegoroczny sezon NBA będzie wyjątkowy. Największa gwiazda ligi, LeBron James, wrócił do swojego rodzinnego stanu Ohio i drużyny Cleveland Cavaliers. Do ekipy Miami Heat dołączył natomiast Luol Deng, który ma chociaż trochę zastąpić Króla Jamesa. Do swoich drużyn, po ciężkich kontuzjach wrócili Derrick Rose – najmłodszy MVP w historii ligi oraz Kobe Bryant, jeden z najlepszych strzelców kilkunastu poprzednich sezonów. Słowem – będzie co podziwiać i oglądać!

 

W poprzednich rozgrywkach, drużyna Washington Wizards starała się o awans do fazy play-offs. Czarodzieje zaliczyli świetny bilans 44-38 i mogli grać dalej. W pierwszej rundzie, podopieczni trenera Wittmana pokonali Chicago Bulls 4-1, ale w półfinale konferencji gracze ze stolicy musieli uznać wyższość Indiany Pacers. W międzyczasie Marcin Gortat podpisał kontrakt życia i został jednym z najlepiej opłacanych polskich sportowców.

 

W opinii ekspertów, w nadchodzącym sezonie, Wizards nie będą już tak groźni. Z drużyny odszedł Trevor Ariza, jeden z lepszych strzelców dystansowych w lidze. Mistrz NBA z Los Angeles Lakers podpisał kontrakt z Houston Rockets. W zastępstwie do Waszyngtonu przybył Paul Pierce, jedna z legend Boston Celtics. Niestety wydaje się, że Pierce nie będzie w stanie zastąpić Arizy, mimo że przed laty imponował rzutami z obwodu.

 

Wizards, mimo ubytków w składzie, wciąż mówią o mistrzostwie ligi. John Wall razem z Bradley'em Bealem to z pewnością jeden z najbardziej utalentowanych duetów obwodowych ligi, jednak to może okazać się niewystarczające na silnych Kawalerzystów z Cleveland oraz Byków z Chicago, a w finale mogą po raz kolejny czekać wiecznie niedoceniani San Antonio Spurs.