Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Pojedynek gwiazd w Zielonej Górze

Autor Patryk Pietrzala 24 Października 2014 godz. 10:28
Qyntel Woods kontra Quinton Hosley, czyli dwie największe gwiazdy Tauron Basket Ligi zmierzą się w bezpośrednim starciu drużyn AZS Koszalin i Stelmetu Zielona Góra.

Qyntel Woods to z pewnością najbardziej znana postać w Tauron Basket Lidze. Amerykanin jest jednym z lepszych koszykarzy, którzy grali w Polsce. 33-letni skrzydłowy jest zawodnikiem potrafiącym zrobić z piłką dosłownie wszystko. Nie bez przypadku Woods wystąpił w blisko 200 spotkaniach w lidze NBA. „Q” miał opinię gracza, który sprawia problemy wychowawcze i nie jest łatwy do trenowania, jednak w Koszalinie Amerykanin jest zupełnie innym zawodnikiem.

 

- Chciałbym podziękować mojemu trenerowi, który wierzył we mnie od początku do końca. Gdy wszyscy inni mnie skreślili, on podał mi pomocną dłoń. Jestem mu za to dozgonnie wdzięczny – mówił o trenerze Miliciciu, Qyntel Woods. Relacje lidera drużyny ze szkoleniowcem są niezwykle ważne, dlatego też współpraca obydwu panów może cieszyć i z pewnością będzie przynosić efekty.

 

Polscy kibice koszykówki od dawna czekali na pojedynek dwóch największych gwiazd ligi. Quinton Hosley to jeden z liderów drużyny Stelmetu Zielona Góra. Amerykanin gra na tej samej pozycji co Qyntel Woods, dlatego też podczas niedzielnego spotkania nie zabraknie bezpośrednich pojedynków pomiędzy skrzydłowymi. Hosley to zawodnik, który również potrafi sam przesądzić o losach danego meczu. Jak do tej pory, 30-letni gracz notuje średnio 9,5 punktu 4,5 zbiórki oraz 3 asysty.

 

Kolejnym, niezwykle ważnym pojedynkiem będzie stracie rozgrywających. Steve Burtt (średnio 25 pkt na mecz) zmierzy się z Dante Swansonem. Amerykanie to niezwykle dynamiczni i doświadczeni zawodnicy, którzy z pewnością nie pozwolą, by zapomniano o nich w kontekście niedzielnego spotkania. - Będziemy musieli zaprezentować się znacznie lepiej niż w meczu z Treflem. Zagramy na wyjeździe, więc musimy być niezwykle skoncentrowani. Jesteśmy naładowani pozytywną energią, co również jest bardzo istotne. Zobaczymy jeszcze jaki plan taktyczny wymyśli trener Milicić – mówił Piotr Stelmach, skrzydłowy AZS.

 

Drużyna Stelmetu przegrała ostatnio różnicą dziewiętnastu punktów z zespołem PAOK-u Saloniki. Zielonogórzanie nie grają na miarę swoich możliwości, a krzesło, na którym siedzi trener – Tomasz Adamek, robi się coraz bardziej gorące. Dlatego można się spodziewać, że gospodarze niedzielnego spotkania będą niezwykle zmobilizowani. Stelmet będzie chciał zrehabilitować się za słabe występy w rozgrywkach Eurocup, a koszalinianie postarają się przedłużyć serię zwycięstw do czterech z rzędu.