Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Pawłowski wraca na ławkę

Autor Patryk Pietrzala 21 Października 2014 godz. 14:41
Wojciech Pawłowski, wychowanek Bałtyku Koszalin, po dłuższej przerwie spowodowanej niesubordynacją, wrócił do pierwszej drużyny Śląska Wrocław.

Ogólnopolskie media nie rozpieszczały ostatnimi czasy Wojciecha Pawłowskiego, który przyjechał do Polski, mimo iż kilka tygodni wcześniej zapowiedział, że nigdy nie wróci do rodzimej ligi, która „jest po prostu za słaba”. Wychowanek Bałtyku stwierdził, że jego słowa źle zinterpretowano, jednak niesmak pozostał. Ostatnio znowu zrobiło się głośno o 21-letnim bramkarzu, gdyż ten, odsunięty od pierwszej drużyny i oddelegowany do zespołu rezerw, nie stawił się na meczu.

 

Sztab szkoleniowy drużyny z Wrocławia zdecydował, że Pawłowski zostanie przesunięty do drużyny rezerw po pamiętnym meczu z Pogonią Szczecin. Wówczas Śląsk dostał lanie od „Portowców”, a koszalinianin nie zachował się najlepiej przy straconych bramkach. Ostatecznie wychowanek Bałtyku zagrał w kilku meczach trzeciej ligi, gdzie po raz kolejny udowodnił, że drzemie w nim ogromny potencjał.

 

W ostatnim meczu, wrocławianie mierzyli się z Piastem Gliwice. Śląsk wygrał dosyć pewnie 3:0, a bramki strzelali: Paixao (2) oraz Pich. Pawłowski co prawda nie pojawił się na boisku, ale oglądał spotkanie z ławki rezerwowych, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Możliwe, że po słabszym występie Pawełka, koszalinianin wróci do bramki wrocławskiego klubu.

 

Czytaj też

Pawłowski: Nie mam czasu na głupoty

Artur Rutkowski / fot. fb Kamila Pawłowskiego - 20 Sierpnia 2013 godz. 17:21
Rozmawialiśmy ze świeżo upieczonym mistrzem Polski w boksie amatorskim do 70 kg, młodym pięściarzem Victorii Sianów, podopiecznym Tomasza Waleńskiego - Kamilem Pawłowskim    Jak rozpoczęła się twoja przygoda z boksem?- Poszedłem na trening z ciekawości, bo usłyszałem, że będą treningi w Sianowie. I tak, to się zaczęło...Kto jest dla ciebie wzorem do naśladowanie, jeśli chodzi o boks?- Nie tyle wzorem co idolem jest Krzysztof Diablo Włodarczyk . Lubię jego styl może dlatego, że jest podobny do mojego .Od jak dawna trenujesz?- trenuję stosunkowo nie długo, bo tylko półtora roku , ale trenuje bardzo intensywnie i poświęcam się treningom na 100%.Który z twoich oponentów był najcięższym przeciwnikiem?- W ćwierćfinale spotkałem się z Taudulem z Boxing Sokółki z którym w maju wygrałem na punkty 2-1, ale teraz nie był tak wymagający i pokonałem go 5-0 . W półfinale walczyłem z zawodnikiem Sako Gdańsk i także wygrałem 5-0 bez większych problemów . Myślę, że najmocniejszym z moich przeciwników był Mateusz Wodziński z Górnika Sosnowiec. Wygrałem z, nim 3-2 , ale był on bardzo dobrze przygotowany i nie było łatwo .Czy jest jakiś pięściarz, z którym masz niewyrównane rachunki, gdyby nadarzyła się okazja, stanąłbyś do walki?- Na ten moment nie mam niewyrównanych rachunków w Polsce , na początku Lipca walczyłem z mocnym Białorusinem w Rosji i sędziowie dali mu niejednogłośną wygraną na punkty , ale nie czułem się przegranym, więc może jak przyjdzie kiedyś okazja, to skrzyżuję z, nim rękawice jeszcze raz.Czy są jakieś inne sporty, którymi się interesujesz?- Oczywiście, że są sporty po za boksem, które lubię , ale nie mógłbym trenować nic innego niż boks.Co byś robił w życiu gdybyś nie zajmował się boksem?- Gdybym nie zajmował się boksem, to nie wiem tak na prawdę czym bym się zajmował . Treningi sprawiają , ze nie mam czasu ani chęci na głupoty . Wolę nie myśleć co, by było, gdybym nie boksował.Niedawno wywalczyłeś tytuł mistrza Polski, jakie to uczucie być najlepszy w kraju?- Zdobycie Mistrza Polski, to jest coś niesamowitego , gdy grali hymn miałem łzy w oczach stojąc na podium . A świadomość, że jest się tym najlepszym w kraju doszła do mnie po jakimś czasie .Po wywalczeniu mistrzostwa Polski, jaki teraz jest twój cel?- Teraz moim celem jest zdobycie pucharu Polski w listopadzie, bo w ubiegłym roku mi się to nie udało . A po pucharze Polski wyjazd na Mistrzostwa Europy .