Kibice, którzy zdecydowali się przyjść dopingować i oglądać drużynę Bałtyku Koszalin, prawdopodobnie nie spodziewali się takiego widowiska. Gospodarze meczu mierzyli się z Gryfem, który w poprzednim sezonie występował w rozgrywkach drugiej ligi. Jak można się domyślić piłkarze z Wejherowa byli faworytem tego spotkania, głównie z powodu świetnej egzekucji i skuteczności. W końcu Gryf to najbardziej bramkostrzelna ekipa w III lidze Bałtyckiej.
Sobotni mecz był tzw. huśtawką nastrojów. Bałtyk zaskoczył wszystkich swoim pozytywnym nastawieniem. Biało – niebiescy mają spore problemy z wygrywaniem spotkań, jednak w grze podopiecznych trenera Łukasza Korszańskiego było widać determinację i entuzjazm, który przełożył się na wynik. Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Sebastian Wiśniewski. Bałtyk nie składał broni, jednak kilkanaście minut później wyrównującego gola strzelił Sebastian Kowalski.
Piłkarze z Wejherowa nie odpuszczali. Gryf grał agresywnie i wydawało się, że za chwilę przejmie inicatywę... ale to Bałtyk był tym zespołem, który po raz kolejny wyszedł na prowadzenie (Kacper Krauze). Dwie minuty później, rozdrażnieni goście znowu doprowadzili do remisu, a autorem trafienia był Jacek Wicoń. Pierwsze trzydzieści minut drugiej połowy było grane pod dyktando Gryfa. Bałtyk nie istniał na boisku. Zawodnicy z Wejherowa zdobyli dwie bramki (Sebastian Kowalski, Michał Skwiercz) i wielu kibiców było pewnych, że koszalinianie zaliczą kolejną porażkę.
Na pierwszy strzał Bałtyku w drugiej połowie trzeba było czekać aż do 82 minuty. Wówczas na uderzenie z daleka zdecydował się Tomasz Kamiński, który pokonał bezradnego bramkarza gości. Trafienie młodego zawodnika biało – niebieskich dodało reszcie drużyny nieco wiary i energii. W międzyczasie czerwoną kartkę obejrzał Szymon Zając – środkowy obrońca gości. Bałtyk grał z determinacją i w 84. minucie podopieczni trenera Korszańskiego wyrównali stan meczu i ostatecznie zapewnili sobie jeden punkt.
Oba zespoły grały widowiskowo i ofensywnie, a czerwona kartka gości pomogła biało - niebieskim w wywalczeniu zasłużonego remisu, który pozwoli Bałtykowi optymistycznie patrzeć w niedaleką przyszłość.
Bałtyk Koszalin 4 - 4 Gryf Wejherowo
14' [1-0] Sebastian Wiśniewski
26' [1-1] Sebastian Kowalski
36' [2-1] Kacper Krauze
38' [2-2] Jacek Wicoń
48' [2-3] Sebastian Kowalski
56' [2-4] Michał Skwiercz (karny)
76' czerwona kartka Szymon Zając
82' [3-4] Tomasz Kamiński
84' [4-4] Michał Czenko
90' czerwona kartka Dominik Pooch