Tomasz Nowe, przewodniczący sztabu wyborczego PO, złożył właśnie doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przez kandydata na prezydenta Artura Wezgraja.
O tym, że, ta kampania będzie bardzo ostra wiadomo było od dawna. Wezgraj, lider stowarzyszenia Lepszy Koszalin, kanclerz Politechniki Koszalińskiej, radny Rady Miejskiej w Koszalinie od dawna uznał, że będzie twardo walczył o swoje wpływy w mieście.
Wszyscy pamiętamy gehennę przez jaką musieliśmy przejść podczas przetargu na wyłonienie zarządcy Hali Widowiskowo-Sportowej. Pamiętamy również kontrowersje dotyczące braku atestu o niepalności krzesełek zakupionych przez niego. W końcu nikomu niepotrzebna dyskusja dotycząca wysokości opłat za korzystanie z Hali Widowiskowo-Sportowej...
Z drugiej strony nabrzmiewał personalny konflikt na linii Łukasz Bednarek, dyrektor Hali Widowiskowo-Sportowej i Artur Wezgraj. W efekcie Bednarek pozwał o zabór dóbr osobistych kanclerza. Ten nie był mu dłużny i złożył powództwo wzajemne. Dzisiejszy kandydat na prezydenta poczuł się bowiem także urażony wypowiedziami dyrektora. A teraz jeszcze ten darmowy koncert.
Czy coś dziś może być w ogóle darmowe... Tu znów zaczęły się schody. Najpierw Wezgraj ogłosił, że to on i stowarzyszenie byli jego organizatorami. Później okazało się, że Lepszy Koszalin był tylko zleceniodawcą imprezy, a faktycznym jej organizatorem PerMedia S.A. Na styku Lepszy Koszalin, PerMedia S.A znów pojawiały się wątpliwości. Bo z jednej strony Wezgraj występował jako lider stowarzyszenia, a z drugiej jako długoletni członek władz i akcjonariusz tej spółki.
Na dodatek stowarzyszenie nie zawarło ze spółką stosownej umowy na piśmie, a jedynie przedstawiało kosztorys wykonania zlecenia. Niejasności te spowodowały szybką reakcję konkurentów politycznych. Adam Ostaszewski, kandydat SLD na prezydenta i Tomasz Nowe zarzucili Wezgrajowi m.in., to, że podczas występu doszło do promowania jego osoby.
Doszło do pierwszej sądowej potyczki. O jej wyniku już informowaliśmy. Uważaliśmy nawet, że tym samym sprawa się zakończyła. Ale nic z tych rzeczy. Konflikt dopiero rozgorzał. I to na dobre.
Ostaszewski ponformował, że czuje się pomówiony przez Wezgraja i dał mu trzy dni na przeprosiny. Po tym terminie sprawe skieruje do sądu. Na dodatek Nowe złożył do koszalińskiej prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnego finansowania kampanii wyborczej. Przygladając się tej sprawie możemy być pewni, że to nie jest ostatni akord „darmowego“ koncertu.
Poniżej przedstawiamy materiały wideo z dzisiejszych konferencji prasowych.