Tym razem stowarzyszenie Lepszy Koszalin (jak życzy sobie Artur Wezgraj) lub spółka PerMedia (jak mówią dokumenty) zorganizowały darmowy koncert zespołu Wilki. Zespół swoją gażę otrzymał... Dziś może okazać się, że jej wysokość to niemal cały finansowy limit wyborczy tego ugrupowania!
Koncert Wilków rozgrzał nie tylko koszalińską widownię, ale i samorządowych polityków. Teraz nad „zaszufladkowaniem“ występu tej popowej kapeli zastanawia się nawet sąd. I to – jeśli wierzyć zapowiedziom - już drugiej instancji.
Kością niezgody występu Wilków okazała się promocja Lepszego Koszalina. Artur Wezgraj, lider tej organizacji twierdzi, że Wilki zaprosił wyłącznie na urodziny. Nie, nie swoje oczywiście, a obchodzącego właśnie pięciolecie istnienia stowarzyszenia Lepszy Koszalin. Konkurencja polityczna Wezgraja grzmi, że koncert ten wykorzystał on w celach politycznych i uważa, że Komitet Wyborczy Lepszy Koszalin powinien jego koszt włączyć do wyborczych wydatków.
Tomasz Nowe, przewodniczący komitetu wyborczego PO w swoim oświadczeniu napisał m.in.: „Artur Wezgraj, prezes Stowarzyszenia Lepszy Koszalin i Katarzyna Jasińska prezes PerMedia S.A. zasłonili się podczas trwania procesu w trybie wyborczym niewiedzą i niepamięcią“ i nie ujawnili kwot jakie jako organizatorzy zapłacili za darmowy występ w Hali Widowiskowo-Sportowej zespołu Wilki.
Postanowiliśmy oszacować koszty takiego koncertu. Wyszło sporo... Naprawdę dużo! Plotkarska witryna www.pomponik.pl w materiale zatytułowanym „Ile biorą gwiazdy za chałtury?“ podaje za innym internetowym wydawnictwem www.plotek.pl (Polskie gwiazdy śpiewają do kotleta za bajońskie sumy) rynkowe stawki polskich kapel.
Co prawda są to ceny sprzed kilku lat, ale „ludzie z branży“ twierdzą, że nie zdewaluowały się... Dziś nadal trzymają niemal identyczny rząd wielkości.
Otóż za godzinny występ Maryli Rodowicz na domowym koncercie musielibyśmy wybulić 40 tysięcy złotych. Nie stać nas na Rodowiczkę, to możemy zaprosić tańszą o całe 5 tysięcy Kayah. Najdroższe są jednak Wilki. Za występ artystów tego zespołu trzeba zapłacić 45 tysięcy złotych. No tak, ale do Koszalina Wilki nie przyjechały na chałturę (czytaj granie do kotleta), a na publiczny koncert.
– Gdy w grę wchodzi koncert i to na kilka tysięcy widzów menedżer zespołu zawsze żąda większej sumy – twierdzi pracownik agencji organizującej na co dzień koncerty. – Sprawa tego, czy organizator obiletuje imprezę, czy „puści ją“ charytatywnie, muzyków z zasady nie interesuje. Zespoły biorą swoją gażę nawet za występy podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – wyjaśnia. A te załóżmy 45 tysięcy to dopiero początek kosztów.
Do tego najczęściej dochodzi zapłata za dojazd i pobyt zespołu w hotelu. Organizator eventu musi w swoim portfelu znaleźć także pieniądze, które wyda na wynajem hali, nagłośnienia z akustykiem, ochronę, ubezpieczenie. Do tego dochodzą również koszty uzyskania pozwolenia na organizację imprezy masowej i promocji imprezy.
Łącznie te dodatkowe kwoty mogą sięgać nawet 50% gaży zespołu. Zatem na organizację takiego koncertu trzeba było wydać ok. 60 tysięcy złotych. I tu zaczyna się problem. Poważny.
Komitet Wyborczy Lepszego Koszalina na kampanię Artura Wezgraja w bieżących wyborach przeznaczy.... 60 tysięcy zł. „Artur Wezgraj przewiduje, że jego kampania nie będzie kosztować więcej niż 60 tys. złotych. – Na tyle pozwalają przepisy wyborcze – uzasadnia. – Natomiast na każdego kandydata na radnego możemy wydać po 2.600 złotych – dodał Wezgraj w materiale “Start przed wyborami w Koszalinie”, który opublikowano na portalu gk24.pl 28 sierpnia br.
„W ocenie sądu stwierdzono, że zorganizowanie koncertu pozostawało w związku z kampanią wyborczą prowadzoną przez Lepszy Koszalin“ napisał w swoim oświadczeniu szef komitetu wyborczego PO. Z kolei w wydanym po wyroku sądu oświadczeniu Lepszy Koszalin podał, że sąd zdecydował się „oddalić wniosek w części zakazania panu Tomaszowi Nowe rozpowszechniania nieprawdziwych informacji jakoby "Komitet Wyborczy Lepszy Koszalin przeznaczył na cele agitacji wyborczej kwoty przekraczające limity, określone w ustawie z dnia 5 stycznia 2011 roku" uzasadniając, że "Analizując przytoczoną wypowiedź nie sposób zgodzić się z wnioskodawcą, że zawiera ona informację iż Komitet Wyborczy Lepszy Koszalin przeznaczył na cele agitacji wyborczej limity określone w ustawie z dnia 5 stycznia 2011 roku" .
Jeżeli ta część wyroku zostanie utrzymana, może okazać się, że kampania wyborcza dla lidera Lepszego Koszalina już na starcie wyborów może mocno się skomplikować. Dlatego nie dziwi, że Komitet Wyborczy Lepszy Koszalin będzie składał zażalenie na odrzuconą część wniosku.
Darmowy obiad, przepraszam koncert Wilków, może zatem już dziś komuś w gardle stanąć kością...