Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Bezpieczniej w ogrodach i na osiedlach

Autor Paweł Kaczor / info. i fot. koszalin.policja.gov.pl 19 Września 2014 godz. 16:35
„Bezpieczne ogrody” i „Bezpieczne osiedla” to policyjne akcje prewencyjne. Mundurowi spotkali się też z uczniami i seniorami.

Funkcjonariusze z I Komisariatu Policji przeprowadzili działanie pn. „Bezpieczne ogrody”. Wspólnie z mundurowymi pełnili służbę słuchacze ze Szkoły Policji w Słupsku. Mundurowi pojawili się na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Kwitnącej Wiśni”. Policjanci skupili się na sprawdzeniu stanu zabezpieczenia technicznego obiektów i altanek. Ponadto w trakcie kontroli rozmawiali z właścicielami działek o tym, jak należy zabezpieczyć sprzęt, aby nie stać się ofiarą kradzieży.

 

Funkcjonariusze przekonywali, że wspólne działania Policji i działkowców przyczynią się do ograniczenia przestępczości oraz aktów wandalizmu na terenie ogrodów. Ponadto wskazywali na korzyści, które wypływają z „sąsiedzkiej czujności” i współodpowiedzialności. Mundurowi patrolowali też rejony miejsc, w których grupują się osoby spożywające alkohol, a także bezdomni.

 

Policjanci z Rewiru Dzielnicowych II koszalińskiego komisariatu przeprowadzili działania pn. „Bezpieczne Osiedla”. Funkcjonariusze kontrolowali m.in. największe podległe rewirowi blokowiska. Mundurowych było widać wszędzie tam, gdzie dzielnicowi ujawniają największą ilość sprawców wykroczeń porządkowych. Policjanci pojawili się m.in. na terenie miejskich targowisk i podległych komisariatowi dzielnic. Sprawdzali wytypowane pustostany i blokowiska pod kątem przebywania tam osób bezdomnych. Rozmawiali też z mieszkańcami o potrzebie właściwego zabezpieczenia pozostawionego mienia.

 

Zajęcia z mundurowymi cieszą się dużą sympatią uczniów. Funkcjonariusze odwiedzili 6- i 7-latki ze Szkoły Muzycznej w Koszalinie. Policjanci rozdawali najmłodszym elementy odblaskowe, a także tłumaczyli jak ważnym jest bycie widocznym. Każdy z maluchów obiecał, że wręczony element będzie nosił przypięty do plecaka lub kurtki. Mundurowi zainaugurowali również serię spotkań w ramach Zachodniopomorskiego Programu Edukacyjnego „Przyjaciel Gryfusia”. Od kilku lat wdrażany jest on wśród pierwszoklasistów, a dotyczy zachowania dzieci w różnych trudnych sytuacjach.

 

W jego ramach na kartkach specjalnie przygotowanego

elementarza w formie rebusów, zagadek i krzyżówek opisywane są tematy związane z ruchem drogowym, spotkaniem z obcą osobą oraz bezpiecznymi zabawami w domu i na podwórku. Policjanci nie zapominają również o osobach starszych. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie spotkali się z seniorkami z naszego miasta.

 

Mundurowi rozmawiali o metodach i sposobach wykorzystania osób starszych przez oszustów z kobietami należącymi do Koszalińskiego Klubu „Amazonka”. Na spotkanie zorganizowane wspólnie z przedstawicielkami klubu stawiła się liczna grupa seniorek. Policjanci skupili się głównie na przekazaniu słuchaczkom najważniejszych informacji dotyczących oszustów działających różnymi metodami, aby wyłudzić pieniądze od starszych osób. Przekonywali, że sprawcy wykorzystują dobroć i łatwowierność pokrzywdzonych, a także więzi rodzinne. Funkcjonariusze wskazywali jakimi schematami najczęściej posługują się oszuści i radzili, jak uchronić się przez utratą oszczędności.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Józef W. : dozór i zakaz

ArtRut - 19 Września 2014 godz. 7:35
Zatrzymany wczoraj przez koszalińską policję Józef W. decyzją prokuratora otrzymał zakaz zbliżania się do Piotra Jedlińskiego, prezydenta Koszalina na odległość mniejszą niż 50 m. W niedzielę podczas przedwyborczych spotkań, które odbywały się na koszalińskiej giełdzie Józef W. lżył i szarpał prezydenta oraz osoby pomagajace mu w kampanii. W czwartek  ten były sportowiec mający na koncie już wyrok w zawieszeniu za pobicie pracowników Galerii Kosmos został zatrzymany przez policję. Po przewiezieniu do prokuratury usłyszał zarzuty: kierowanie gróźb karalnych, naruszenie nietykalności cielesnej i zniesławienie. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat. Józef W. nie przyznał się do zarzutów. Decyzją prokuratora otrzymał zakaz zbliżania się do osób pokrzywdzonych na odległość nie mniejszą niż 50 m. Otrzymał także dozór policyjny – musi raz w tygodni meldować się na komisariacie.

Ostaszewski: Nie będziemy bawili się w celebryckie imprezy

Paweł Kaczor - 19 Września 2014 godz. 5:45
- Idę do wyborów pod hasłem „Koszalin społeczny, lepszy, demokratyczny.” – powiedział w rozmowie z Pawłem Kaczorem, dziennikarzem ekoszalin.pl Adam Ostaszewski, przewodniczący Rady Powiatowej SLD. Niemal dokładnie przed rokiem ogłosił Pan, że będzie ubiegał się o fotel prezydenta Koszalina. Do dziś nie przedstawił Pan jednak oficjalnie swojego programu. Dlaczego koszalinianie mają głosować właśnie na Pana?   - Idę do wyborów z hasłem „Koszalin społeczny, lepszy, demokratyczny”. Społeczny, czyli przyjazny rodzinom, seniorom, młodzieży. Jednym z konkretów, które proponuje jest utworzenie w Koszalinie Miejskiego Biura Porad Społecznych, gdzie udzielane będą m.in. porady prawne. Chcielibyśmy takie biuro utworzyć przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Koszalin Lepszy to Koszalin lepiej zarządzany, lepiej wykorzystujący swoje środki budżetowe i niemarnotrawiący je na niepotrzebne inwestycje, a także nakierowany m.in. na przedsiębiorców.   I sądzi Pan, że łatwiejszy dostęp do prawnika i lepsze zarządzanie pozwoli Panu odnieść wyborczy sukces?   - Nie tylko to. Chce Pan konkretów? Oto one, proszę…. Zamierzam ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej przede wszystkim młodym. Młodzi ludzie mogliby wynajmować użytkowe lokale komunalne za niskie kwoty. Proponuje również sprzedaż mieszkań komunalnych za niską cenę. Dzięki temu środki, które idą na ich utrzymanie mogłyby zostać przeznaczone na inne cele. Natomiast Koszalin demokratyczny to taki, który słucha swoich mieszkańców. Chciałbym, aby m.in. Budżet Obywatelski funkcjonował w inny sposób, żeby był nastawiony na pewne tematy w danym roku, np. inwestycje sportowe czy drogowe. Zamierzam przywrócić w nowoczesnej formie targowisko funkcjonujące do 2011 r. w centrum miasta, stworzyć sportowe centrum na terenach „Gwardii”, a także doprowadzić do współfinansowania zabiegów in vitro przez samorząd.   Proszę powiedzieć jakie osoby zajmą pierwsze miejsca na listach wyborczych SLD. Koszalinianie chcieliby także wiedzieć, z kim będzie Pan współpracować w sytuacji, gdy już zostanie Pan prezydentem Koszalina?   - Jedynkami na listach wyborczych Sojuszu Lewicy Demokratycznej będą: obecna radna Krystyna Kościńska, szef młodzieżówki SLD Piotr Sikorski, aktualny radny Mieczysław Załuski, szef sztabu wyborczego Robert Kaczmarek i obecna radna Dorota Chałat. Jeśli chodzi o odpowiedź na drugi człon pytania to nie chcę już teraz „dzielić skóry na niedźwiedziu”. Nie wiadomo jaki będzie układ sił w Radzie Miejskiej. Czy nie będę zmuszony do zawarcia koalicji. Decyzję o moich współpracownikach podejmę zatem dopiero po ewentualnej wygranej.   Proszę powiedzieć jak to się stało, że SLD w Koszalinie do niedawna miało ogromne poparcie, ba Koszalin był nazywany nawet czerwonym zagłębiem, a teraz nie budzi już takiego zainteresowania?   - Ogólnopolskie załamanie poparcia było w 2005r. Łatwo je stracić, ale trudno odzyskać. Proces jego odbudowywania wciąż trwa. Ostatnie wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego pokazują, że to zaufanie powoli odzyskujemy. Mam nadzieje, że potwierdzi się to również w wyborach samorządowych.   W przeprowadzonej przez nasz portal sondzie „Radni pod lupą” pozytywnie oceniono tylko dwóch radnych Pana ugrupowania: Dorotę Chałat i Krystynę Kościńską…   - Pani Krystyna i Pani Dorota są znane ze swojej działalności społecznej. Są bardzo aktywne również jeśli chodzi o pracę w Radzie Miejskiej. Bardzo się cieszę, że zostało to docenione. Pokazuje to, że w SLD jest potencjał kobiecy, a te dwie panie nieprzypadkowo znalazły się na pierwszych miejscach list wyborczych naszej partii.   Pana pomysł na kampanię to….   - … stawiamy na bezpośredni kontakt z mieszkańcami. Nie będziemy bawili się w celebryckie imprezy. Chcemy merytorycznie przygotować się do tej kampanii i to robimy. Nasz pomysł na kampanię to też na pewno debaty. Mamy swój pomysł na Koszalin i czujemy się na tyle silni, że chcemy go skonfrontować z tym co robi obecna władza. Chcemy pokazać mieszkańcom, że liczą się wyłącznie pomysły merytoryczne, a nie fajerwerki.   A ile pieniędzy zamierzacie wydać na kampanię?    - To zależy od tego jak zostanie ustalony limit wewnątrzpartyjny. Trudno powiedzieć jaka dokładnie to będzie kwota. Łączny limit na kampanię to ok. 150 tys. zł i my na pewno go nie przekroczymy.   Gdyby w Koszalinie doszło do drugiej tury wyborów prezydenckich, a lider SLD by się w niej nie znalazł to, czy poparłby któregoś z pozostałych kandydatów?   - W takim przypadku poprę któregoś z kandydatów, którzy będą w drugiej turze. To kogo wybiorę, zależy od tego, który z kandydatów zadeklaruje poparcie dla naszego programu.   Jedno z ugrupowań startujących w wyborach organizuje specjalny koncert. Czy to dobry sposób na zwrócenie uwagi na siebie?   - Jest to przykład tzw. „kampanii cyrkowej”. Impreza ta na pewno jest miła dla mieszkańców, ale nie ma nic wspólnego z tym, jaki ma być Koszalin w przyszłości. Lepszy Koszalin i Artur Wezgraj deklarowali kampanie merytoryczną, a jak widać wolą odpalać fajerwerki i bawić się w celebrytów niż przedstawić poważnych kandydatów do Rady Miejskiej i na prezydenta Koszalina.    Wypowiedzi Adama Ostaszewskiego są autoryzowane.