Mecz rozpoczął się znakomicie dla naszych zawodników. Już przy stanie 2:2 w pierwszym secie Fabian Drzyzga dwukrotnie zdobył punkty, po asach serwisowych. Siatkarze Sbornej byli w tych sytuacjach bez szans. Niesieni gorącym dopingiem Polacy, kontynuowali znakomitą grę i na przerwę techniczną schodzili z prowadzeniem 8:4. W kolejnych akcjach, nasi zawodnicy nieco zwolnili, ale nie przełożyło się to na odrabianie strat przez Rosjan. Na kolejną przerwę techniczną tym razem Polacy schodzili z przewagą trzech punktów. W końcówce seta nerwowo nie wytrzymał Muserski, który nie trafił serwisu w pole. Pierwszy set dla Polski.
Gospodarze turnieju Mistrzostw Świata nie zwalniali tempa, w drugiej odsłonie i w dalszym ciągu udowadniali wysoką formę. Koncertowa gra Polaków doprowadziła w bardzo szybkim czasie do stanu 10:6, co przybliżało znacząco nasz zespół do awansu do 1/2 finału. Sborna nie chciała się poddać i walczyła do samego końca o korzystniejszy wynik. Rosjanom udało się nawet wyjść na prowadzenie 15:16. W końcówce ponownie górę wzięły nerwy, a jak wiemy w takich sytuacjach Polacy radzą sobie na tych mistrzostwach koncertowo (red. m.in. mecz z Brazylią), nie inaczej było tego wieczoru. Drugiego seta biało-czerwoni wygrali 25:22, a to oznaczało jedno, że do strefy medalowej awans wywalczyła nasza reprezentacja!
Kolejny set nie był już tak udany dla Polaków, którzy pozwolili Sbornej na zbyt wiele. Było widoczne w grze biało-czerwonych rozluźnienie, co przełożyło się na gorszą grę. Wykorzystali to Rosjanie, którzy pewnie wygrali seta. Polacy dopiero pod koniec seta zaczęli grać pewnie w ataku i obronie. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebny był jeszcze czwarty set.
Polacy po zapewnieniu sobie awansu przestali grać na swoim normalnym poziomie, co jednocześnie wpłynęło na wynik. Podopieczni Antigi próbowali gonić rywali. Podobnie jak w trzecim, ta sztuka im się udała . Jednak Rosjanie znowu uciekli naszym. W konsekwencji do rozstrzygnięcia spotkania potrzebny był tie-break.
Ostatni set okazał się dla Polaków zdecydowanie lepszy, niż dwa poprzednie. Po dwóch setach, w których w grze gospodarzy było widać rozluźnienie. W piątym secie nastapiła mobilizacja, dzięki której pewnie wygraliśmy te starcie 15:11. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla Polaków.