Koszalinianie do Szczecina pojechali z mocnym postanowieniem zdobycia kompletu trzech punktów. Niestety w 34. minucie w zamieszaniu podbramkowym Andrzej Kotłowski zdołał umieścić piłkę w gwardyjskiej bramce. Więcej goli już nie padło. Gwardia w sześciu meczach "uzbierała" zaledwie siedem punktów...